Zamknij ten odtwarzacz wideo
Spis treści
Najważniejsze wnioski
- Zaangażowanie w kolektywne działania na rzecz środowiska, takie jak działalność informacyjna, orędownictwo itp., wiązało się z mniejszą liczbą objawów depresji.
- Działania podejmowane indywidualnie, takie jak recykling, nie przyniosły porównywalnych korzyści dla zdrowia psychicznego, jak te wywoływane przez działania grupowe.
- Wyniki te wskazują na możliwość stworzenia okazji do podjęcia kolektywnych działań na rzecz rozwiązania problemu zmiany klimatu i zdrowia psychicznego.
O globalnym ociepleniu mówi się od dawna, ale fala upałów w USA w 2021 r. sprawiła, że nasz niepokój związany ze zmianą klimatu stał się o wiele pilniejszy. Nowe badanie opublikowane w Current Psychology wykazało, że zbiorowe działanie może złagodzić niepokój związany ze zmianą klimatu.
Badania przeprowadzone na podstawie ankiety przeprowadzonej wśród 284 studentów amerykańskich uniwersytetów wykazały, że lęk związany ze zmianą klimatu wiązał się z depresją jedynie wśród osób niebiorących udziału w zajęciach grupowych mających na celu walkę ze zmianą klimatu.
Wyniki te dają nadzieję na to, w jaki sposób edukacja rówieśnicza i uczestnictwo w grupie mogą pomóc zarówno w walce z klimatem, jak i zaspokoić indywidualne potrzeby w zakresie zdrowia psychicznego.
Korzyści ze współpracy
Badanie przeprowadzono wśród 284 studentów na uniwersytetach w całym kraju i wykazało, że zbiorowe działania na rzecz ochrony środowiska, a nie działania indywidualne, wiązały się z mniejszą liczbą objawów depresji wśród uczestników.
Naukowcy zauważają, że ankiety internetowe zbierano od października do grudnia 2020 r., kiedy większość uniwersytetów przeszła na naukę zdalną z powodu COVID-19, a w związku z wyborami prezydenckimi w listopadzie 2020 r. mógł wystąpić wzmożony niepokój polityczny.
Jeśli chodzi o jakościowe informacje zwrotne, żaden uczestnik nie napisał o działaniach mających na celu rozwiązanie problemu zmiany klimatu bez jednoczesnego opisania swoich obaw. Jeśli chodzi o lęk klimatyczny, tematy obejmowały szkody dla środowiska, zbiorową bezczynność, ludzkie globalne cierpienie i cierpienie jednostki.
Badanie wykazało, że wyższy poziom indywidualnych działań na rzecz klimatu wiązał się z wyższym poziomem zbiorowego aktywizmu klimatycznego. Zaletą tego badania było uwzględnienie 3 opcji płci, biorąc pod uwagę, jak często stanowiło to ograniczenie badania.
Właściwy nacisk na działania zbiorowe
Julian Lagoy, MD , psychiatra z Mindpath Health , mówi: „Wspaniałą rzeczą w tym badaniu dotyczącym lęku klimatycznego jest to, że wszyscy możemy zastosować je w naszym życiu. Wnioskiem z badania jest to, że wszystko, co robimy wspólnie, pomoże złagodzić każdy lęk lub depresję, które mamy”.
Dr Lagoy wyjaśnia: „Zmiany klimatyczne są świetnym przykładem tego, jak zbiorowe działanie może pomóc złagodzić ten niepokój. Sednem sprawy jest to, że gdy robisz coś zbiorowo lub społecznie z innymi ludźmi, ma to znacznie silniejszy wpływ na twoje zdrowie psychiczne niż wtedy, gdy robisz coś niezależnie”.
Chociaż badania te dotyczyły konkretnie korzyści dla zdrowia psychicznego wynikających ze zbiorowych działań, zwłaszcza w kontekście zmian klimatycznych, dr Lagoy zauważa, że można je rozszerzyć na liczbę działań podejmowanych wspólnie, a nie niezależnie, które będą miały silniejszy pozytywny wpływ na zdrowie psychiczne.
Julian Lagoy, lekarz
Zmiana klimatu jest doskonałym przykładem tego, jak zbiorowe działanie może pomóc złagodzić ten niepokój.
Dr Lagoy podkreśla: „Badanie to jest kolejnym dowodem na to, że ludzie są istotami społecznymi i gdy robimy coś z innymi ludźmi i w sposób społeczny, przynosi nam to więcej korzyści niż gdybyśmy robili to tylko w izolacji.
Ludzie rozwijają się lepiej, podejmując działania zbiorowe, a nie będąc niezależnymi i dbając tylko o siebie, według dr Lagoya. „Z mojego doświadczenia wynika, że pacjenci, których widzę, którzy mają duże wsparcie społeczne i silne, pozytywne relacje rodzinne i przyjacielskie, są zazwyczaj szczęśliwsi niż pacjenci, których widzę, którzy są odizolowani i mniej towarzyscy” – mówi.
Zmiany klimatyczne najbardziej szkodzą grupom uciskanym
Psychoterapeuta, Matt Glowiak, PhD, LCPC , mówi: „Kolektywnie, jednym z największych lęków wśród ludzkiej cywilizacji jest lęk przed nieznanym”.
Glowiak wyjaśnia, że gdy jednostki nie są pewne, co stanie się dalej, może pojawić się niepokój. Lęk klimatyczny idealnie wpisuje się w ten kontekst”, mówi.
Biorąc pod uwagę wzrost globalnych temperatur, gwałtowne burze, erozję, pożary lasów, przepełnione wysypiska śmieci, wycieki ropy, emisje toksyn, topnienie znacznych pokryw lodowych itd., Glowiak zauważa, że duża część tej przyszłości pozostaje nieznana.
Glowiak podkreśla: „Chociaż zbiorowe wysiłki mogą przynieść pewną ulgę, jedyną znaną prawdą jest to, że nie możemy kontynuować naszej obecnej ścieżki przez dłuższy czas. Głównym wnioskiem, jaki czytelnicy mogą wyciągnąć z tego artykułu, jest to, że znajdujemy się w samym środku poważnego globalnego problemu, który wymaga uwagi”.
Oprócz komplikacji wynikających z nieznanego, Glowiak podkreśla, że ludzie zmagają się również z brakiem kontroli. „Nasz obecny klimat jest poza kontrolą jakiejkolwiek osoby — co prowadzi do poczucia bezradności — co jeszcze bardziej przyczynia się do niepokoju” — mówi.
Glowiak zauważa: „Chociaż dostępnych jest wiele informacji, nie ma wystarczająco dużo dyskusji na temat nierówności, z jakimi borykają się zubożałe społeczności, w tym wiele uciskanych populacji”.
Matt Glowiak, doktor, LCPC
Bez większej edukacji i działań orędowniczych w tym temacie wiele osób odczuwających niepokój związany ze zmianami klimatu nie zdaje sobie sprawy z jego pierwotnej przyczyny – uwewnętrznia problem i myśli, że coś jest z nimi nie tak.
Podczas gdy w zamożniejszych społecznościach podejmowane są wysiłki w celu rozwiązania problemu, który można naprawić, Glowiak podkreśla, jak obszary o niższych dochodach często służą jako wysypisko śmieci. „Flint w stanie Michigan jest doskonałym przykładem” – mówi.
Glowiak wyjaśnia: „Oszustwo, przymus i dolary napędzają nierówność w instytucjonalnie niesprawiedliwym społeczeństwie. Nie możemy skupiać się wyłącznie na uprzywilejowanych społecznościach. Musimy opowiadać się za zbiorowym działaniem, które przyniesie korzyści wszystkim”.
Ponieważ lęk przed zmianami klimatu nie jest formalną diagnozą kliniczną, Glowiak zauważa, że zainteresowanie społeczności medycznej tą kwestią jest znikome, co może być problemem.
Glowiak podkreśla: „Bez większej edukacji i orędownictwa w tym temacie wiele osób doświadczających lęku klimatycznego nie zdaje sobie sprawy z pierwotnej przyczyny — internalizują problem i myślą, że coś jest z nimi nie tak”.
Niezależnie od tego, jak takie osoby mogą zostać dotknięte, Glowiak zauważa, że to społeczeństwo ponosi winę za ignorowanie tego, co ma katastrofalne skutki. „Rozmowa o tym problemie normalizuje doświadczenie i może uspokoić wiele osób” – mówi.
Co to dla Ciebie oznacza
Jak podkreślają te badania, zbiorowe działania mogą złagodzić niepokój klimatyczny. Zwłaszcza biorąc pod uwagę, że zmarginalizowane społeczności są bardziej narażone na skutki zmian klimatycznych, osoby sprawujące władzę mają obowiązek zająć się tym problemem. Jeśli dopiero zaczynasz myśleć krytycznie o zmianach klimatycznych, może to być świetna okazja, aby zastanowić się, jak przyczynić się do zbiorowego aktywizmu.