Zamknij ten odtwarzacz wideo
Spis treści
Najważniejsze wnioski
- 75% więźniów osadzonych w więzieniach okręgowych w Massachusetts potrzebuje pomocy w leczeniu uzależnień i zapewnianiu zdrowia psychicznego.
- Uwięzienie może przyczynić się do problemów ze zdrowiem psychicznym, a odpowiednie usługi mogą pomóc w pomyślnym powrocie do społeczności.
- Biorąc pod uwagę, jak ucisk wpływa na to, kto jest funkcjonariuszem policji i osadzonym w więzieniu, niezwykle ważne jest zapewnienie więźniom odpowiedniego wsparcia.
Wiceprezes Massachusetts Sheriffs Associations szacuje, że 75% więźniów w więzieniach okręgowych wymaga usług leczenia uzależnień i zdrowia psychicznego . Nawet po uwięzieniu mogą wystąpić problemy ze zdrowiem psychicznym , więc więźniowie zasługują na niezbędne wsparcie podczas pobytu w areszcie stanowym.
Według Prison Policy Initiative, 37% więźniów w więzieniach stanowych i federalnych oraz 44% osób w lokalnych aresztach cierpi na zaburzenia psychiczne, ale 66% osób w więzieniach federalnych zgłasza brak dostępu do opieki psychiatrycznej.
Jest to złożony problem, na który nie ma prostego rozwiązania, ale jeśli celem uwięzienia jest resocjalizacja lub zapobieganie recydywie , kluczowe jest podnoszenie świadomości i zwiększanie liczby osób wspierających opiekę psychiatryczną w więzieniach.
Należy promować taką opiekę, zwłaszcza gdy podejście oparte na poznawczo-behawioralnej terapii behawioralnej i uważności okazuje się umiarkowanie skuteczne w leczeniu depresji i lęku w więzieniu.
Opieka nad zdrowiem psychicznym w czasie odbywania kary pozbawienia wolności
Nawet jeśli oferowane jest leczenie zdrowia psychicznego, jego wdrożenie może być trudne, biorąc pod uwagę kulturę karania, jaka często panuje w więzieniach.
Ponieważ administracja więzienna prawdopodobnie będzie stawiać na bezpieczeństwo, a dostawcy usług opieki zdrowotnej często będą musieli dbać o jakość życia, znalezienie równowagi między tymi sprzecznymi interesami może być trudne w kontekście leczenia zdrowia
Pomimo tych wyzwań badanie z 2021 r. oceniło wykorzystanie oddziałów terapeutycznych w Karolinie Północnej i wykazało, że wiążą się one z lepszymi wynikami w zakresie wykroczeń, zdrowia psychicznego i samookaleczeń.
Choroby psychiczne często są kryminalizowane
Neurobiolog i kliniczny pracownik socjalny Renetta Weaver, LCSW-C , mówi: „Więźniowie są bardziej narażeni na problemy ze zdrowiem psychicznym, takie jak depresja, lęk i zespół stresu pourazowego (PTSD)”.
Weaver wyjaśnia: „Więźniowie zmagają się z wieloma problemami powodującymi odłączenie, takimi jak izolacja społeczna od bliskich, ciągły hałas zakłócający spokój psychiczny, brak kontroli uniemożliwiający samostanowienie oraz bariery w dostępie do opieki psychiatrycznej, które powodują uczucie odrzucenia i zaniedbania”.
Choć do takich przypadków podchodzi się zazwyczaj z empatią, Weaver zauważa, że osoby uwięzione są często postrzegane i traktowane jako mniej niż ludzie.
Weaver wyjaśnia: „Z perspektywy neuronauki i zdrowia psychicznego wiadomo, że te warunki, z którymi borykają się więźniowie, powodują niepewność i są postrzegane przez nasz mózg jako zagrożenie dla bezpieczeństwa emocjonalnego i fizycznego”.
Te postrzegane zagrożenia są tymi samymi kryteriami, które powodują traumę, a czasami prowadzą do PTSD u osób będących w stanie wojny, według Weaver. „W rezultacie więźniowie są wypuszczani z więzienia z powrotem do społeczeństwa z utraconą nadzieją, wyuczoną bezradnością i uczuciem rozpaczy” – mówi.
Weaver zauważa, że wskaźnik samobójstw wzrósł wśród więźniów i jest wyższy niż wśród osób nieosadzonych, wyjaśniając: „System więziennictwa został pierwotnie zaprojektowany w celu segregacji i karania dewiantów, którzy łamią prawo”.
Historycznie, łamanie prawa było rozpatrywane i traktowane w ramach modelu behawioralnego, ale Weaver zauważa, że powody, dla których ludzie angażują się w takie zachowania, są rozpatrywane inaczej, ponieważ często są to objawy choroby psychicznej.
Renetta Weaver, licencjonowana pracownica socjalna-C, CEAP
Czy możemy pociągnąć więźniów do odpowiedzialności za ich zachowanie, a jednocześnie zapewnić im dostęp do opieki psychiatrycznej i leczenia uzależnień?
Weaver wyjaśnia: „Na początku mojej kariery byłem kuratorem sądowym dla nieletnich i pracowałem w areszcie przedprocesowym w Baltimore City Jail. Z mojego doświadczenia wynika, że system prawny często karał ludzi za przestępstwa związane z nieleczoną chorobą psychiczną i/lub nadużywaniem substancji psychoaktywnych”.
Po uświadomieniu sobie tego Weaver trudno było stanąć przed sędzią i zalecić uwięzienie. W związku z tym opracowała plany leczenia, aby wspierać swoich klientów w społeczności, dopóki jej przełożony nie powiedział, że nie może pracować w ich biurze i nie zachęcono jej do podjęcia pracy socjalnej.
Weaver podkreśla: „Chciałbym, żeby społeczeństwo wiedziało, że wielu więźniów to osoby z nieleczonymi chorobami psychicznymi, które często radzą sobie z objawami za pomocą uzależniającego używania alkoholu i narkotyków”.
Niestety, czynniki te mogą prowadzić do zachowań, które są postrzegane jako oporne lub agresywne, co może skutkować aresztowaniami. „Chociaż na pewnym poziomie można je postrzegać jako łamanie prawa, wiele z tych zachowań jest powiązanych z tą samą chorobą psychiczną, którą terapeuci leczą” – mówi.
Weaver wyjaśnia, że zarówno organy ścigania, jak i specjaliści ds. zdrowia psychicznego reagują na tę samą osobę z innej perspektywy, co rodzi pytanie: „Czy możemy pociągnąć więźniów do odpowiedzialności za ich zachowanie, ale jednocześnie zapewnić im dostęp do leczenia zdrowia psychicznego i leczenia uzależnień?”
Według Weaver leczenie nie zawsze wystarczy, aby zapobiec nawrotom. „Musi istnieć pomost wsparcia, który prowadzi od uwięzienia do rehabilitacji, który rozciąga się na opiekę następczą w społeczności. Właściwie chciałabym, aby społeczeństwo wiedziało, że finansowanie programów zapobiegawczych jest mniej kosztowne psychicznie i finansowo niż uwięzienie kogoś” – mówi.
Weaver wyjaśnia, że warunki więzienne mogą mieć wpływ na zdrowie psychiczne, sprawiając, że więźniowie są bardziej nadwrażliwi i reaktywni. „Zamiast tego programy zapobiegawcze działają na rzecz nieleczonej traumy u ludzi” – mówi.
Poprawki w sprzeczności z rehabilitacją
Psychoterapeuta, krajowy certyfikowany doradca i certyfikowany zaawansowany doradca ds. alkoholu i innych narkotyków Matt Glowiak, PhD, LCPC , mówi: „Niektóre objawy różnych zaburzeń psychicznych i uzależnień są zgodne z tym, co społeczeństwo uważa za antyspołeczne lub przestępcze”.
Glowiak wyjaśnia, że dotyczy to zwłaszcza sytuacji, gdy jednostki mogą reagować impulsywnie, krzywdzić innych lub oddawać się zachowaniom służącym własnym interesom, co może obejmować zaburzenia osobowości, zaburzenia psychotyczne, PTSD, używanie substancji psychoaktywnych i zaburzenia przetwarzania.
Zwłaszcza gdy problemy ze zdrowiem psychicznym nie są leczone, Glowiak zauważa, że istnieje większe prawdopodobieństwo, że ktoś ostatecznie trafi do więzienia. „Ważne jest, aby rozgraniczyć korekty od resocjalizacji” – mówi.
Glowiak podkreśla: „Korygowanie to po prostu zamykanie kogoś jako kara za złe uczynki. Rehabilitacja natomiast to praca z kimś w celu przezwyciężenia osobistych wyzwań”.
Według Glowiaka, w wielu przypadkach osoby bez wcześniejszych problemów ze zdrowiem psychicznym lub uzależnieniami spotykają się z nimi w więzieniu. „Ludzie rozwijają się dzięki wolności i wyborom” – mówi.
Glowiak wyjaśnia: „Wyobraźmy sobie osobę niesłusznie skazaną lub popełniającą drobne przestępstwo, która trafia do więzienia — pozbawiona rodziny, przyjaciół, domu, pracy i większości innych cennych rzeczy w życiu”.
Bez wolności, zauważa Glowiak, może być znaczny niepokój. „Zasadniczo więzienie jest nienaturalną pułapką umysłu, która może doprowadzić nawet najbardziej stabilne psychicznie osoby do kryzysu zdrowia psychicznego” – mówi.
Matt Glowiak, doktor, LCPC
W więzieniach przebywa wielu ludzi cierpiących na problemy ze zdrowiem psychicznym i uzależnieniami. Wiele szacunków wskazuje, że jest to bardziej przypadek niż wyjątek.
Glowiak podkreśla: „Kiedy osoby z wcześniejszymi schorzeniami pozostają bez leczenia, a u innych rozwijają się schorzenia w więzieniu, powstaje idealna burza dla problemów ze zdrowiem psychicznym wśród więźniów”.
Choć w więzieniach często pracują pracownicy socjalni, Glowiak zauważa, że ich praca koncentruje się bardziej na zarządzaniu przypadkami niż na klinicznym leczeniu zdrowia psychicznego, w związku z czym poważne problemy pozostają nierozwiązane.
Glowiak wyjaśnia, że więźniowie mogą być uważani za „wyrzutków społeczeństwa”, więc często są pozostawiani w tyle, co może zaostrzać problemy. „Wielu wolałoby o nich zapomnieć, niż pomóc im wyjść z trudnej sytuacji” – mówi.
Kiedy więźniowie w końcu wracają do prawdziwego świata, Glowiak zauważa, że może im brakować umiejętności radzenia sobie i innych niezbędnych rzeczy życiowych, aby odnieść sukces. „Bez resocjalizacji ponownie angażują się w zachowania przestępcze i znów trafiają do więzienia — powtarzając cykl” — mówi.
Glowiak podkreśla: „W więzieniach przebywa wielu ludzi cierpiących na problemy ze zdrowiem psychicznym i uzależnieniami. Wiele szacunków wskazuje, że jest to bardziej przypadek niż wyjątek. Czas spędzony w więzieniu bez odpowiedniej rehabilitacji nie służy niczym więcej niż odosobnieniu”.
Glowiak zauważa, że w więzieniu, bez odpowiedniego wsparcia, więźniowie mogą odkryć, że ich nieprzystosowawcze myśli, uczucia i zachowania nasilają się niczym kocioł ciśnieniowy czekający na eksplozję tuż po wyjściu na wolność.
Glowiak wyjaśnia: „Kiedy tak się dzieje, społeczeństwo musi rozważyć, czy jest to wina jednostki, czy nasza. Jako specjalista ds. zdrowia psychicznego, mam tendencję do obwiniania systemu bardziej niż samych więźniów”.
Co to dla Ciebie oznacza
Jak pokazuje ta dyskusja, więźniowie zasługują na odpowiednie leczenie problemów ze zdrowiem psychicznym i uzależnieniami podczas pobytu w areszcie państwowym. W idealnym przypadku osoby te miałyby wczesny dostęp do wsparcia w zakresie zdrowia psychicznego, którego potrzebują, aby uniknąć uwięzienia.