Zdrowie psychiczne w wirtualnym świecie: szczegóły z Jewel i Noahem Robinsonem

klejnot

Bardzo dobrze / Julie Bang


W podcaście The MindWell Guide Podcast Amy Morin, licencjonowana pracownica socjalna, przeprowadza wywiady z autorami, ekspertami, przedsiębiorcami, sportowcami, muzykami i innymi inspirującymi ludźmi na temat strategii, które pomagają im myśleć, czuć i robić jak najlepiej w życiu.

Obserwuj teraz : Apple Podcasts / Spotify / Google Podcasts / Amazon Music

Więcej o podcaście

Podcast MindWell Guide jest dostępny na wszystkich platformach streamingowych. Jeśli podoba Ci się program, zostaw nam recenzję na Apple Podcasts .

Recenzje i oceny to świetny sposób, aby zachęcić innych do słuchania i pomóc im również nadać priorytet swojemu zdrowiu psychicznemu.

Linki i zasoby

Transkrypcja odcinka

Uwaga redaktora: Należy pamiętać, że ten zapis nie przechodzi przez nasz standardowy proces redakcyjny i może zawierać nieścisłości i błędy gramatyczne. Dziękujemy.

W przypadku pytań prasowych prosimy o kontakt pod adresem [email protected] .

[WSTĘP]

Witamy w podcaście MindWell Guide. Nazywam się Amy Morin, jestem redaktorką naczelną MindWell Guide. Jestem również psychoterapeutką i autorką bestsellerów, 5 książek o sile umysłu. 

W każdy poniedziałek przedstawiam Wam osobę o silnej psychice, której historia i wskazówki dotyczące siły psychicznej mogą Was zainspirować do myślenia, odczuwania i robienia tego, co najlepsze w życiu.  

A najlepsze jest to, że nagrywamy program z żaglówki na archipelagu FL Keys.

Nie zapomnij zasubskrybować programu na swojej ulubionej platformie, aby co tydzień otrzymywać porady dotyczące wzmocnienia siły psychicznej.

A teraz przejdźmy do dzisiejszego odcinka.

[ODCINEK ZACZYNA SIĘ TUTAJ]

Dzisiaj rozmawiam z piosenkarką/autorką tekstów, aktorką i autorką Jewel. Sprzedała ponad 30 milionów płyt na całym świecie. Ale jej życie nie zawsze było wspaniałe.

Jewel doświadczyła wielu trudności dorastając na Alasce – od nadużyć i zaniedbań po bezdomność jako nastolatka. Kiedy zyskała sławę, była bardzo otwarta na temat problemów ze zdrowiem psychicznym, których doświadczyła. 

Postawiła sobie za cel uczynienie pomocy w zakresie zdrowia psychicznego bardziej dostępną dla każdego, niezależnie od dochodów. Dlatego połączyła siły z Noahem Robinsonem, aby stworzyć coś naprawdę fajnego.

Nazywa się Innerworld i jest bezpłatną platformą internetową, na której możesz uzyskać wsparcie od innych osób, zachowując przy tym całkowitą anonimowość w wirtualnym świecie.

W pierwszej części odcinka usłyszysz Jewel. Niektóre z rzeczy, o których mówi, to narzędzia, które odkryła, pomagające jej zdrowiu psychicznemu, bariery, które powstrzymują wiele osób przed leczeniem i to, co ma nadzieję osiągnąć jako współzałożycielka nowej platformy internetowej o nazwie Innerworld.

Następnie usłyszysz od drugiego współzałożyciela, Noaha Robinsona. Jest on doktorantem psychologii klinicznej na Uniwersytecie Vanderbilt. Wyjaśnia swój osobisty powód, dla którego chce założyć wirtualny świat i opisuje nieco więcej o tym, jak działa Innerworld.

Jak usłyszysz, Innerworld nie jest platformą online, na której możesz porozmawiać przez wideo z terapeutą lub czymś podobnym. Zamiast tego tworzysz awatara, a twój awatar może uczestniczyć w grupach z innymi ludźmi na tematy od żalu po lęk. Możesz łączyć się z innymi ludźmi i uczyć się narzędzi od przeszkolonych przewodników, a wszystko to możesz robić bez ujawniania swojego imienia. Przewiduję, że takie narzędzia staną się coraz bardziej popularne w ciągu najbliższych kilku lat. 

Ale posłuchaj, co mają do powiedzenia i sam zdecyduj, czy brzmi to dla ciebie interesująco. 

Zostań z nami do końca odcinka, aby obejrzeć The Therapist’s Take. To część programu, w której podzielę się z wami moją opinią na temat strategii budowania siły psychicznej Jewel i powiem, jak możecie zastosować je w swoim życiu. 

Oto Jewel i Noah Robinsonowie, którzy wyjaśnią, jak można uzyskać leczenie zdrowia psychicznego w świecie wirtualnym.

Wywiad z Jewel

Amy Morin : Jewel, witaj w podcaście MindWell Guide.

Jewel : Dziękuję.

Amy Morin : Cieszę się, że mogę z tobą porozmawiać, ponieważ ostatnio wiele gwiazd zabrało głos i mówiło o zdrowiu psychicznym. Ty jednak mówiłaś o zdrowiu psychicznym jeszcze zanim mówienie o nim przez gwiazdy stało się modne, prawda?

Jewel : Tak, termin zdrowie psychiczne jeszcze nie istniał. Robiłam sobie długie przerwy w karierze z powodu zdrowia psychicznego, ale nie było na to słowa. Nie było nawet frazy ani kontenera, kontekstu, aby ludzie w mojej branży zrozumieli, co robię. Dla mnie zdrowie psychiczne zawsze było priorytetem w życiu. Ponownie, nie użyłam słowa zdrowie psychiczne, ale wyprowadziłam się, gdy miałam 15 lat, dorastałam w środowisku pełnym przemocy i wiedziałam, że wyprowadzka jest niebezpieczna. Nie zrobiłam tego lekko. Nie było tak, że „to się świetnie ułoży”. Szanse na to, że się świetnie ułoży, były niewiarygodnie nikłe. I dlatego nie pozwoliłam sobie na wyprowadzkę, dopóki nie spróbowałam sformułować rozsądnego planu, który mógłby dać mi uzasadnioną nadzieję, że nie stanę się statystyką. I tak w moim małym okresie badawczym, gdy myślałam o tym, myślałam o tym w ten sposób, że wiedziałam, że mam dziedziczenie genetyczne. Dowiedziałam się tego w szkole, więc chociaż wiesz, że mogę mieć predyspozycje do cukrzycy lub chorób serca, zdałam sobie sprawę, że mam emocjonalne dziedzictwo. I to było dla mnie fascynujące, ponieważ kiedy usiadłam i naprawdę pomyślałam o mojej rodzinie pod względem emocjonalnym, były bardzo wyraźne wzorce, a bycie statystyką oznaczało, że również skończę w cyklach nadużyć lub uzależnień. I tak zdałam sobie sprawę, że muszę nauczyć się tego, co nazywam nowym językiem emocjonalnym. Powiedzmy, że dorastałam mówiąc po angielsku i nie lubię angielskiego. Cóż, lepiej pójdę do szkoły, żeby nauczyć się hiszpańskiego, francuskiego lub jakiegoś innego języka. Nie było takiej szkoły do ​​nauki nowego języka emocjonalnego, ale przynajmniej świadomość, że to jest moja praca, była dla mnie bardzo ekscytująca, ta myśl, że może mogłabym poskładać nowe słownictwo emocjonalne i sprawdzić, czy szczęście jest umiejętnością, której można się nauczyć, czy jest umiejętnością, której można się nauczyć, jeśli nie jest nauczana w moim domu? I to był mój cel w życiu, nadal jest moim celem w życiu. Pisałam, ponieważ pisanie pomagało mi przetwarzać ból, pomagało mi łagodzić lęk, a kiedy pisałam, uświadamiałam sobie wzorce, o których istnieniu nie wiedziałam. Doskonałym przykładem jest idea języka emocjonalnego i emocjonalnego angielskiego, na którą wpadłam, kiedy o tym pisałam. I tak wszystkie moje piosenki, cała moja poezja, były w zasadzie narzędziem uważności w mojej podróży, w której pytam, jak mogę sobie pomóc, jeśli nikt inny mi nie pomoże? Co się dzieje z dziećmi takimi jak ja, które nie mają tradycyjnego wsparcia, takiego jak psychoterapia i rodzina? Czy mogę być szczęśliwa? Byłam gotowa o to walczyć i nie chciałam wycofywać się z tego świata, dopóki nie poczuję, że mogę go opanować.

Amy Morin: Ciekawi mnie. Statystycznie, jak mówisz, dzieci z grupy ryzyka mają tendencję do problemów ze zdrowiem psychicznym, trafiają do systemu wymiaru sprawiedliwości, mają problemy z nadużywaniem substancji psychoaktywnych, lista jest długa. To dość ponure, ale wiemy, że często nastolatki lub dzieci, które mają w życiu tylko jednego pozytywnego, zdrowego dorosłego, mogą w dużym stopniu zapobiec temu cyklowi. Kiedy byłaś młodsza, miałaś w życiu chociaż jednego pozytywnego dorosłego?

Jewel : Zależy, w jakim wieku mnie o to zapytasz. Odpowiedź brzmi: nie. Myślałam, że mam. To znaczy, to złożona kwestia, ale moja mama kiedyś… Była bohaterską postacią. Moi rodzice rozwiedli się, gdy miałam osiem lat i zamieszkaliśmy z moim tatą. Nikt mi nie powiedział, że to dlatego, że moja mama nie chciała być mamą. Zostawiła nas, więc mój tata przejął nasze wychowanie. Wtedy o tym nie wiedziałam. Jeździłam autostopem 500 mil, żeby ją zobaczyć. Pojawiałam się u jej drzwi. Była przeciwieństwem mojego taty. Mój tata był wybuchowym alkoholikiem, który mnie uderzył, bardzo łatwy do zidentyfikowania „zły facet”. Moja mama wydawała się być jego przeciwieństwem. Była spokojna, delikatna, nigdy nie krzyczała, oczywiście nigdy mnie nie biła. I wtedy nie zdawałam sobie sprawy, że byłam w inny sposób wykorzystywana. Gdybyś zapytał mnie, gdy miałam dziewięć lat, a może nawet trzydzieści, pomyślałabym, że miałam wspierającą postać. Patrząc wstecz, to co się właściwie działo, to moja mama, powiedzmy, kiedy pojawiałam się w jej drzwiach, mówiła: „Twój umysł jest tak potężny. Nasze umysły to tylko stuknięcie, wykorzystujemy około 10% mocy naszego mózgu. Nasze umysły są tak potężne i myślę, że ty, Jewel, jesteś tak potężna, że ​​myślę, że mogłabyś tu usiąść i gapić się na tę żarówkę i być może byłabyś w stanie ją wyłączyć swoim umysłem”. To takie obraźliwe, popieprzone stwierdzenie, ale czułam się tak kochana. Tak naprawdę moja mama nie chciała tam zostać i być ze mną, więc niańczyła mnie, każąc mi oglądać żarówki. Więc czasami wygląd przywiązanej postaci nie jest tym, czym się wydaje. Ilość traum w moim życiu, ilość zaniedbań, wyprowadzka w wieku 15 lat, ilość sytuacji dorosłych, w których się znalazłam, śpiewałam w barze jako ośmiolatka, byłam wśród drapieżników, miałam bardzo straszne życie. Miałam bardzo przerażające życie. A ja miałam życie, w którym dorośli nie byli bezpiecznymi ludźmi, bycie w kontakcie z ludźmi nie było bezpieczne. Nauka, jak się od siebie odsunąć, była tym, jak znalazłam bezpieczeństwo. Więc miałam nad czym pracować. Miałam nad czym pracować i znowu, nie miałam terapii, ale z jakiegoś powodu byłam bardzo zdeterminowana, że ​​jeśli będę mogła obserwować i stać się bardzo ciekawa i spojrzeć na siebie w sposób naukowy, i uwierzyć swojemu ciału, uwierzyć, że to, co mówi mi moje ciało, jest prawdą, i że jeśli uda mi się wymyślić ćwiczenie, które sprawi, że moje ciało poczuje się inaczej, to będzie to prawdziwy barometr. Mogę podać ci więcej szczegółów na temat tego, co mam na myśli, ale odpowiedź brzmi: nie. Nie miałam bezpiecznej liczby. Ale to również powód, dla którego założyłam naszą fundację młodzieżową, ponieważ jest prawdziwa nadzieja dla takich dzieci. I jest również nadzieja dla osób zamożnych, które nie otrzymują zmian w swoim życiu od swojego terapeuty. To nie znaczy, że są zepsute. Jest tak wiele narzędzi i rzeczy, które możemy zrobić, aby pomóc sobie z odrobiną wskazówek.

Amy Morin: Tak. Och, Boże, cieszę się, że to wszystko powiedziałaś. A także, że byłam terapeutyczną rodziną zastępczą przez lata i wiedzielibyśmy, że dzieci, które dorastały w domach, w których dochodziło do przemocy i zaniedbań, często miały tak złożone relacje ze swoimi rodzicami, ponieważ, jak mówisz, nadal ich kochały, a mimo to nie były dobrze traktowane, ale mimo to myślę, że wszystkie z nich, które kiedykolwiek ze mną mieszkały, gdyby miały możliwość powrotu do domu, zrobiłyby to w mgnieniu oka, ponieważ chciałyby być ze swoimi rodzinami. I to jest tak trudna rzecz do przepracowania dla ludzi. I fakt, że rozgryzłaś to jako nastolatka i zaczęłaś pracować nad sobą bez żadnego profesjonalnego wsparcia, jest niezwykły.

Jewel : Cóż, to nie była idealna ścieżka. Nie zdawałam sobie sprawy, kim była moja mama, dopóki nie skończyłam 30 lat. Nie pamiętam dokładnie, ile miałam lat, ale obudziłam się i zdałam sobie sprawę, że przywłaszczyła wszystkie moje pieniądze, ponad 100 milionów dolarów. A potem, gdy zaczęłam badać prawdę o tym, co moja mama powiedziała mi w moim życiu, w porównaniu z tym, co było prawdą, zdałam sobie sprawę, że prawie wszystko, na czym budowałam swoją rzeczywistość, było fikcją. Na przykład, mój tata nie zabrał nas od mojej mamy. Tak naprawdę zrobił dobrą rzecz i nas nie ukradł. Myślałam, że nas ukradł lub szantażował moją mamę, żeby nas nie miała, tak naprawdę zdałam sobie sprawę, że moja mama odeszła, ponieważ nie chciała być mamą. Musieć wrócić jako 34-latka i przerobić swoją psychikę nie było zabawne, ale tak potężne, ponieważ narzędzia, których się nauczyłam, mogłam podzielić się narzędziem z tego konkretnego okresu mojego życia, które pomogłoby każdemu, bez względu na to, przez co przechodzi.

Amy Morin : Czy możesz podzielić się z nami czymś, co okazało się pomocne?

Jewel : Tak, o mój Boże. Chyba, skoro już tam jestem w tym momencie mojego życia, chciałabym się podzielić narzędziami. Jeśli pomożesz mi przypomnieć sobie niektóre z nich, chcę porozmawiać z tobą o rozszerzeniu i skurczu. Chciałabym porozmawiać z tobą o lęku jako sojuszniku i chciałabym porozmawiać z tobą o alegorii złotej statuy. I myślę, że od tego zacznę, ponieważ o tym myślałam, kiedy mówiłam o tym okresie mojego życia. 34 lata, zdaję sobie sprawę, że mam 3 miliony dolarów długu, zdaję sobie sprawę, że moja mama je ukradła, zdaję sobie sprawę, że wszystko, co myślałam, że moja mama jest, nie jest tym, kim była, bardzo trudna psychologicznie rzecz do pogodzenia. I zdałam sobie sprawę, że mój umysł został naruszony. I jak mogłam powiedzieć prawdę o tym, co myślałam, w porównaniu z tym, do czego zostałam uwarunkowana i wychowana przez bardzo wyrafinowaną osobę w mojej mamie? I nagle myłam ręce w łazience i przypomniałam sobie tę historię zwaną alegorią złotej statuy. I to jest ta krótka historia, w której w wiosce stoi złoty posąg. Słyszą, że nadchodzi wojownicze plemię. Zakrywają posąg błotem, aby ukryć jego wartość. Nadchodzi wojna, uderza spustoszenie, wojna przechodzi, wioska jest tak pogrążona w traumie i odbudowie, że nawet nie myślą o tym posągu. Pokolenia mijają, pewnego dnia nadchodzi ogromna powódź, u stóp posągu leży małe dziecko i w deszczu widzą, że zmyło część tego błota i zdają sobie sprawę, że to złoto. Ten posąg jest ze szczerego złota i cały czas stał pośród nich. Teraz, powodem, dla którego mi to pomogło, jest to, że nagle dotarło do mnie, co jeśli cały ten uraz, którego doświadczyłem, nie oznaczał, że jestem złamany? Co jeśli nie oznaczał, że muszę się naprawić? A co, jeśli prawda jest taka, że ​​moja dusza nie jest filiżanką, nie może się rozbić, że istnieje w sposób doskonały na jakimś poziomie, którego nigdy nie zrozumiemy, i że wszystko, co muszę zrobić, to przeprowadzić pełne miłości wykopaliska archeologiczne, aby usunąć warstwy błota i osadu, które przesłaniały moją wartość i moją własną wartość, która, nawiasem mówiąc, nigdy nie zniknęła?Więc pomysł, by nie być złamanym i powód, dla którego nazwałem swoją autobiografię Never Broken, pochodzi z tej idei, że o wiele łatwiej jest powiedzieć: „Istnieję cały i nienaruszony, a teraz muszę usunąć to, co nie jest Dawidem”, jeśli słyszałeś ten cytat. Usuń myśli, usuń koncepcje i nieporozumienia, które pokrywają tę wewnętrzną wartość, to jest o wiele łatwiejsze niż powiedzenie: „Jestem złamany, jak mam się naprawić?” I to nieprawda. Naprawdę w to nie wierzę. Ta jedna zmiana koncepcji naprawdę mi pomogła. Następna zmiana koncepcji, której naprawdę nauczyłem się w tym czasie mojego życia, to to, co nazwałem zrobieniem sojusznika z lęku. I znowu, ponieważ teraz wychodzę z tych ram, co jeśli nic ze mną nie jest nie tak? Co jeśli coś jest ze mną w porządku? Jak rozpoznać różnicę między złotem a błotem, tak jakby? Lęk, jak szybko zdałem sobie sprawę, był moim najlepszym przyjacielem, ponieważ co jeśli byłbym skłonny założyć, że jestem niespokojny z jakiegoś powodu, a nie dlatego, że coś jest ze mną nie tak? A co jeśli jestem niespokojny, bo coś jest ze mną w porządku? I tak samo jak zatrucie pokarmowe, jeśli zjesz jakieś złe jedzenie, wymiotujesz, to sposób twojego ciała na zatroszczenie się o ciebie. I chodzi o to, żeby nie jeść złych ryb. To jest twoje behawioralne odczucie, prawda? To nie jest próba stłumienia fizjologicznej reakcji mojego ciała. Cóż, większość z nas źle to rozumie w przypadku lęku. Myślimy, że musimy się odłączyć, stłumić i zdystansować od lęku, podczas gdy jest to po prostu reakcja twojego ciała na fakt, że spożywasz coś, co ci nie służy. Teraz mówię o twojej naturze. Mam na myśli, że spożywasz coś, co ci nie służy na tak autentycznym, głębokim poziomie. Może to być myśl, uczucie lub działanie. Zacząłem używać własnego lęku jako tej wskazówki. Za każdym razem, gdy byłem niespokojny, myślałem, byłem podekscytowany, to jest niesamowite, to oznacza, że ​​coś jest w porządku. To oznacza, że ​​moje ciało próbuje dać mi wskazówkę, że właśnie spożyłem coś, co mnie rozchorowało. Więc po prostu zapisywałam, co właśnie myślałam? Co właśnie czułam i co właśnie robiłam?A potem robiłam to przez miesiąc i potem widziałam, jakie są schematy. I miałam własną mapę rzeczy, które mnie rozchorowywały. I to były myśli, negatywne myśli, które mnie niszczyły. To były negatywne, mdłe, toksyczne interakcje. To były uczucia, które jadłam i wprowadzałam do swojego systemu, zasadniczo ciągle i ciągle, które sprawiały, że byłam ciągle chora. Teraz, tutaj teoria spotyka się z drogą. Co z tym zrobisz? Teraz, gdy wiesz, że za każdym razem, gdy mam taką myśl, czy mogę wkroczyć i powiedzieć: „Zastąpię to prawdą?” I tutaj dowiedziałam się, że moim zdaniem myślenie afirmatywne tak naprawdę nie działa. Nazywam to myślą antidotum. Nie chcesz tylko tych myśli: „Mam odpowiednią wagę, aby przyciągnąć odpowiednią partnerkę” i powiem to w lustrze. Myśl, która mnie kiedyś niszczyła, to na przykład: „Nie wiem, co robię”. Ta jedna myśl mogła mnie zamienić w pełnowymiarowy atak paniki. I tak prawda nie była afirmatywną myślą, że mówię: „Wiem, co robię”, bo nie wiedziałem. Prawda była taka, że ​​nie wiedziałem, co robię. Po prostu ciągłe konsumowanie tej myśli sprawiało, że czułem się chory, więc zaczynałem eksperymentować. I sposób, w jaki, znowu, myślę, używam swojego ciała, by mówiło mi prawdę. Po wypróbowaniu kilku zdań tego, czego szukam, tego, co nazywam myślą antidotum, kiedy mówię: „Nie przestanę, dopóki się nie nauczę”, do dziś mam 48 lat, opracowałem to narzędzie 100 lat temu dla siebie, nadal sprawia, że ​​moje ciało reaguje. Mam fizjologiczną reakcję na to zdanie. I tak oto, znowu, z terapią lub bez, możesz zacząć trenować siebie, tak, bez większej pomocy.

Amy Morin : Czy nauczyłeś się tych rzeczy sam? Czy nauczyłeś się ich od terapeuty?

Jewel : Nauczyłam się ich sama.

Amy Morin : Imponujące. Jako terapeutka, to są dokładnie te strategie, które wszyscy uważamy za skuteczne. Jestem pewna, że ​​teraz dowiedziałaś się, że to są rzeczy, o których rozmawiamy z ludźmi, jeśli postrzegasz siebie jako zepsutego, spędzisz całe życie, zachowując się, jakbyś był zepsuty, co oznacza, że ​​tak naprawdę nie wyjdziesz i nie dowiesz się, jaki może być twój największy potencjał, ponieważ zachowujesz się, jakbyś był zbyt kruchy, aby spróbować lub cokolwiek zrobić. A jeśli chodzi o te myśli, myślę, że w mediach społecznościowych i gdzie indziej jest tak ogromny nacisk na „Nie, po prostu myśl pozytywnie. Zastąp te myśli czymś bardziej afirmującym”. Jak mówisz, patrzenie w lustro i mówienie: „Jestem najlepszą osobą na świecie” nie sprawia, że ​​tak jest. A jeśli naprawdę w to nie wierzysz, to nie zmieni to twojego życia. I tak naprawdę to jest antidotum, czyli ustalenie: „Cóż, co jest czymś bardziej realistycznym i czymś, w co mogę uwierzyć i co mogę zaakceptować?” A jak to zmienia twoje zachowanie? I chcę zapytać o-

Jewel : Tak, chcę po prostu dokończyć myśl na temat afirmacji w przeciwieństwie do tego, co nazywam myślą-przeciwieństwem.

Amy Morin : Tak.

Jewel : Niekoniecznie chodzi o myśl i manifestację myśli, co moim zdaniem jest pewnym nieporozumieniem dotyczącym pozytywnego myślenia. W jakiś sposób ludzie myślą: „Jestem bogaty” i w jakiś sposób pieniądze do nich przyjdą. Chodzi o to, aby mieć myśl-przeciwdziałanie. Chodzi o to, aby ustawić swoje ciało i swoją psychikę w pozycji, aby wywołać zmianę w swoim życiu. Jeśli moja fizjologia się rozregulowuje, mam atak paniki z powodu myśli, mam myśl: „Nie wiem, co robię”, to wywoła u mnie reakcję emocjonalną, wywoła u mnie neurochemiczną, biochemiczną odpowiedź. Spowoduje to, że moja przyjemność krwi się skurczy, spowoduje, że moje ciało zostanie zalane hormonami pobudzającymi, kortyzolem, hormonami stresu. Zasadniczo po prostu wytrąca cię to z gry. Więc jesteś tam, próbujesz żyć swoim życiem i po prostu odłożyłeś się na ławkę rezerwowych, ponieważ nie jesteś już w fizjologicznej lub psychologicznej pozycji, aby uczestniczyć. I tak oto znalezienie antidotum na myślenie, a moim zdaniem prawda o tym, co myślisz o myśleniu afirmatywnym, polega na tym, że próbujesz przyjąć postawę umożliwiającą uczestnictwo we własnym życiu, aby nie siedzieć na ławce rezerwowych, aby móc pozostać w grze i dokonać prawdziwej zmiany.

Amy Morin : Podoba mi się to zdanie, po prostu nie wyciskaj na ławce, prawda? Ponieważ tak często właśnie to robimy. Na przykład: „Och, nie mam żadnego interesu, żeby próbować” albo „Nie pasuję”, a potem nie próbujemy robić tych rzeczy. I druga rzecz, którą chciałam poruszyć, to to, że powiedziałeś, że inne ćwiczenie dotyczyło rozszerzania i kurczenia, więc naprawdę chcę to usłyszeć.

Jewel : Tak. Innym naprawdę kształtującym momentem w moim życiu było to, że miałam 18 lat i przeprowadziłam się do San Diego. To szalona historia. Moja mama miała chorobę serca. Okazało się, że nie, ale dowiedziałam się o tym dopiero, gdy miałam 30 lat. Skończyłam jako bezdomna, bo nie chciałam uprawiać seksu z szefem, więc odmawiałam seksu z nim, nie dawała mi wypłaty, zaczęłam mieszkać w samochodzie, bo nie mogłam płacić czynszu. Samochód został skradziony, to była po prostu spirala w dół. Zaczynasz wyglądać na bezdomną, przestajesz mieć adres, aby umieścić go w aplikacji o pracę. To błędne, szybkie, okropne koło. A ja jestem ciężko pracująca. Zawsze mamy takie wyobrażenia, ludzie kończą jako bezdomni, bo są leniwi. Nieprawda. Zaczęłam kraść w sklepach. Zaczęłam kraść wcześniej. To naprawdę zaczęło się, gdy miałam 15 lub 16 lat, kiedy się wyprowadziłam. To był po prostu mój sposób na dbanie o siebie w niewłaściwy sposób, naprawdę osiągnął zupełnie nowy poziom. Zawsze było jedzenie. A teraz zaczęło to eskalować do innych rzeczy i wyraźnie miałem prawdziwe uzależnienie. I obiecałem sobie, kiedy byłem młody, że nie będę pił ani brał narkotyków i nie zrobiłem tego. Więc jak ciekawie zobaczyć, że nadal miałem uzależnienie. Nie pokonałem szans. Byłem bezdomnym dzieciakiem z pełnym uzależnieniem i miałem skończyć w więzieniu lub martwy. Więc wróćmy do deski kreślarskiej. To trochę dłuższa historia i chcę być świadomy twojego czasu, ale chciałem zmienić kradzież. To był pierwszy punkt zapalny, na którym postanowiłem się naprawdę skupić, i to właśnie doprowadziło mnie do tego, co teraz nazwalibyśmy ćwiczeniami behawioralnymi. Zaczęło się od cytatu, który usłyszałem, który mówił: „Szczęście nie zależy od tego, kim jesteś ani co masz, zależy od tego, co myślisz”. Cóż, to było ekscytujące dla dzieciaka, który nie miał niczego. Miałem swoje myśli. Może mógłbym zmienić swoje życie, myśląc po kolei. O czym myślałem? Cóż, byłem zszokowany, gdy się dowiedziałem, nie miałem pojęcia. Nie znałem wtedy słowa dysocjacyjny, ale byłem zasadniczo tak dysocjacyjny. Nie mogłem niczego postrzegać w czasie rzeczywistym, a tym bardziej moich myśli. Budziłem się po kradzieży, a potem byłem po prostu pochłonięty strachem, poczuciem winy, wstydem i wszystkimi tymi rzeczami.I tak nie mogłam zrozumieć, co myślę, więc wpadłam na coś, co uważałam za swego rodzaju sztuczkę, i zdałam sobie sprawę, że twoje myśli kontrolują twoje ręce. Więc jeśli chcesz wiedzieć, co myślisz, obserwuj, co robią twoje ręce. I tak może mogłabym dokonać inżynierii wstecznej moich myśli, dokumentując wszystko, co robiły moje ręce przez dwa tygodnie. Mój plan na życie był taki, że próbowałam ukraść sukienkę w tym czasie, nie ukraść sukienki, iść obserwować, co robią twoje ręce przez dwa tygodnie, a potem może zobaczyć, czy to pomoże ci zrozumieć, co myślisz, a potem może mogłabym zmienić moje myśli w moim życiu. Pod koniec dwóch tygodni siadam, żeby spojrzeć na moje notatki i mam na myśli, że nie były takie jasne, szczerze mówiąc. Zdałam sobie sprawę, i to było szokujące odkrycie, że mój niepokój przez dwa tygodnie nie ustąpił. Przez całe te dwa tygodnie nie miałam ataku paniki. Teraz rozwinęła się u mnie agorafobia, czyli strach przed opuszczeniem domu, co, gdy nie masz domu, jest bardzo irytujące. Ciągłe ataki paniki, a potem nagle brak jednego przez dwa tygodnie, to był najbardziej osobliwy efekt uboczny, jak badanie kliniczne leku. Na przykład: „Myśleliśmy, że wyleczy chorobę serca, ale twoje rzęsy urosły” albo coś w tym stylu. Dlaczego, u licha, nie miałem ataku paniki przez dwa tygodnie? I czy mógłbym sprawić, żeby to się powtórzyło? Natknąłem się na uważność, prawda? Pomysł bycia tak pochłoniętym chwilą obecną, że zapomniałem martwić się o moment, który jeszcze się nie wydarzył. I nie znałem słowa uważność, ale wiedziałem, że działa. I wiedziałem, że kiedy byłem całkowicie, całkowicie zajęty chwilą obecną, mój niepokój naprawdę się zmniejszał. To doprowadziło mnie do podróży, w której myślałem: „Okej, teraz, kiedy uczę się być bardziej obecnym i panuję nad swoim niepokojem, jak mogę naprawić lub zacząć pracować nad kradzieżą?” Ponieważ to jest największy problem w moim życiu. Zobaczyłem coś, co nazywam trójkątem. To było przed, w trakcie i po. Teraz, gdy wiem więcej o nauce behawioralnej, to jest reakcja na bodziec i nagroda. Nie znałem tych słów, ale mogłem zobaczyć trójkąt w mojej głowie, gdy usiadłem i naprawdę studiowałem anatomię tego, jak kradłem, kiedy kradłem, co się działo.Nie mogłam zatrzymać bodźca i mogłam interweniować w reakcji, więc postanowiłam zastąpić kradzież pisaniem. Uwielbiałam pisać. Myślałam sobie: „To naturalne. To będzie takie łatwe”. Nie było łatwe. Nienawidziłam pisania, kiedy chciałam kraść. I to było dla mnie takie ciekawe, dlaczego po prostu nie zaakceptowałabym tego jako świetnego zamiennika? Uwielbiałam, czerpię ogromne korzyści z pisania. Dlaczego wtedy nie chciałam pisać? Dlaczego to kradzież mnie do tego zmusiła, a nie pisanie? Więc znowu używałam swojego ciała. I zdałam sobie sprawę, że kiedy kradłam, tak to wtedy rozumiałam, kiedy kradłam, całe moje ciało zachowywało się w ten sposób, było podekscytowane, napięte, cała moja postawa pochylała się do przodu, a cały mój system czuł się w bardzo specyficzny sposób. Naprawdę podekscytowana, myślę, że tak bym to opisała. Kiedy pisałam, czułam się w ten sposób, relaksowałam się, siadałam, zmiękczałam i mówiłam: „To interesujące”. I tak teraz zacząłem zauważać, że zasadniczo każda myśl, uczucie lub działanie wprowadzało moją fizjologię w jeden z tych dwóch stanów, który nazwę skurczonym i rozszerzonym. I tak zacząłem je nazywać. Zacząłem robić notatki przez miesiąc. Za każdym razem, gdy zauważyłem, że moja postawa staje się napięta, pochylona do przodu, podekscytowana, zapisywałem, co myślę, czuję lub robię. W moim notesie, a uczę tego dzieci lub dorosłych, zacieśnij to w notatkach na swoim iPhonie, a następnie zapisz trzy kategorie: myślenie, uczucie, działanie. Za każdym razem, gdy zauważysz, że jesteś spięty, kołyszesz się, denerwujesz, tupiesz stopą, cokolwiek to jest, po prostu zatrzymaj się, zapisz myślenie, uczucie, działanie i kontynuuj swój dzień. To samo z rozszerzonym. Za każdym razem, gdy jesteś zrelaksowany, zauważasz, że twoja postawa ciała jest odchylona do tyłu, wszystkie twoje małe fizjologiczne wskazówki, zapisz, co myślałem, czułem lub robiłem? Więc po miesiącu ponownie zdałem sobie sprawę, że bardzo specyficzne wzorce powodowały, że wchodziłem i wychodziłem. Zasadniczo nauczyłem się, jak dostać się do mojego układu przywspółczulnego i współczulnego. Zasadniczo odkryłem, co wyzwala moje ciało, co powoduje, że wchodzę w te stany hiperpodniecenia i te zrelaksowane, spokojne, współczulne, przywspółczulne stany nerwowe.Co było w tym naprawdę fajne, to to, że nie można być w dwóch stanach jednocześnie. I tak zdałem sobie sprawę, że za pierwszym razem, kiedy to zadziałało, miałem dostać ataku paniki, wyrobiłem sobie wystarczającą świadomość, aby zauważyć sygnały mojego ciała, zanim to się stało. Byłem w stanie interweniować, spojrzeć na moją listę rozszerzonych i wybrać coś. Wybrałem wdzięczność i zmusiłem się, aby się na tym skupić. I to była po prostu wola, prawda, teraz celowo sprawiam, że jestem, za co mogę być wdzięczny? Nie mogłem wymyślić niczego. Tego dnia było mi tak żal siebie. Zdałem sobie sprawę, że obserwacja i ciekawość powodują, że się rozszerzam, więc stałem się po prostu bardzo ciekawy mojego otoczenia. Był słoneczny dzień. Zobaczyłem słońce przebijające się przez liście i nagle przypomniało mi się, jak byłem dzieckiem na Alasce, leżąc na łące, patrząc na słońce przez drzewa, i nagle, nie wiem, co to spowodowało, ale zostałem tak głęboko poruszony, że żyję, od tej małej dziewczynki siedzącej na łące do wszystkiego, przez co przeszedłem i nie chciałem wycofywać się z życia, nagle byłem tak wdzięczny sobie. Płakałem i nigdy nie byłem dla siebie dobry. To nie była jeszcze jedna z moich umiejętności tutaj. I zanim się zorientowałem, minęło pół godziny, a ja nie miałem ataku paniki. Pierwszy raz byłem w stanie interweniować i przekierować atak paniki. To ćwiczenie jest w pewnym sensie, tak, ćwiczeniem behawioralnym. Jest bardzo łatwe do wykonania dla każdego, a prawda jest taka, że ​​to, co nas wyzwala, jest tak wyjątkowe. To, co powoduje, że mamy atak paniki, jest tak wyjątkowe, że tego rodzaju mapowanie dla siebie pokaże ci konkretne rzeczy, które mogą pomóc ci wejść i wyjść z pozycji, aby zasadniczo pozostać w grze.

Amy Morin: O to właśnie chodzi, oczywiście wtedy, i nie byłeś ekspertem w terapii poznawczo-behawioralnej, ale wiedziałeś, że jesteś ekspertem od siebie, więc zostałeś detektywem, który rozgryzł wszystkie te rzeczy, dokładnie te same umiejętności, których terapeuta nauczyłby cię w gabinecie terapeutycznym, ale wykonałeś całą pracę samodzielnie, nie znając technicznych terminów. I wtedy mamy ten dowód, że „Hej, te rzeczy naprawdę u mnie zadziałały”. Więc tak trzymaj. Mam na myśli, że w gabinecie terapeutycznym często tak robimy. Dajemy ludziom te zadania domowe i próbujemy przekonać ich, żeby je zrobili, ale kiedy słyszą od kogoś takiego jak ty, kto mówi: „Nawet nie wiedziałem, co to jest, ale rozgryzłem”, to jest to po prostu o wiele potężniejsze. Chcę poświęcić chwilę, aby porozmawiać o Innerworld, tej nowej rzeczy, którą uruchomiłeś. Czy możesz wyjaśnić naszym słuchaczom, czym ona jest i jak działa?

Jewel : Tak, Innerworld to platforma zdrowia psychicznego. Pracujemy w wirtualnej rzeczywistości lub na komputerze, tak jak robimy to teraz. Skaluje poznawcze i dialektyczne narzędzia behawioralne w modelu peer-to-peer. Zasadniczo nie jest to terapia indywidualna z terapeutą. To przewodnicy, których szkolimy w zakresie umiejętności CBT i DBT, aby prowadzili grupy, i możesz wejść do wirtualnego świata. To jak granie w grę wideo. To takie proste. To tak proste, jak korzystanie z Zoom, jeśli jesteś tylko na iPadzie i nie chcesz używać gogli VR, i możesz wejść do społeczności, która jest bezpieczna, wolna od trolli. Mamy wiele narzędzi moderacyjnych i rzeczy, aby upewnić się, że jest to bezpieczne środowisko, i jest przewodnik na żywo 24 godziny na dobę, więc przeprowadzę ludzi przez proces, jak to wygląda. Zakładasz konto, tak jak logujesz się do mediów społecznościowych lub zakładasz konto w mediach społecznościowych. Wchodzisz i znajdujesz się w prywatnej przestrzeni, która jest twoim osobistym salonem, gdzie nigdy nie będzie ludzi. To jest dla każdego z lękiem społecznym, to było coś, co było dla mnie naprawdę ważne, ponieważ nie lubię znajdować się w nowych sytuacjach i nie wiedzieć, z czym się mierzę. Więc wchodząc do samotnej przestrzeni, możesz teraz spojrzeć na tablicę ogłoszeń społeczności i zobaczyć, które zajęcia grupowe się odbywają. Mogą to być zajęcia na temat żałoby lub spotkanie grupowe na temat życia z długotrwałą chorobą lub życiem z PTSD. Są setki zajęć tych zajęć grupowych i programów. Możesz wejść do portalu i teraz jesteś w przestrzeni społeczności, w której będzie przewodnik na żywo 24 godziny na dobę, siedem dni w tygodniu. Są przeszkoleni w zakresie CBT i DBT. Więc stworzę scenariusz. Powiedzmy, że wszedłem tutaj, ponieważ mój zwierzak umarł i mam ogromny żal, a moja wizyta terapeutyczna jest dopiero we wtorek o 13:00, ale potrzebuję pomocy teraz. Przychodzę do ośrodka społecznościowego, mogę powiedzieć przewodnikowi: „Mój pies właśnie umarł”. Przewodnik może powiedzieć: „Czy chciałbyś zobaczyć cykl żałoby? Który, czy wiesz o nim? Czy chciałbyś dowiedzieć się czegoś o cyklu żałoby?” Mogą natychmiast wyświetlić pomoc wizualną cyklu żałoby i możesz zacząć o tym mówić. A następnie przewodnik może powiedzieć: „Czy chciałbyś wziąć udział w spotkaniu grupowym na temat żałoby?Jest jeden o czymkolwiek, dzisiaj o 1:00.” I teraz możesz stworzyć, jest prawdziwa społeczność, której skutki uboczne samego połączenia są bardzo udowodnione i udowodniono, że są niezwykle korzystne dla zdrowia psychicznego ludzi. I tak jest to bezpieczna przestrzeń, w której spotkasz ludzi z różnych środowisk i jest anonimowa. Masz postać z kreskówki, która jest tobą, i możesz wymyślić własne imię, więc spotykasz prawdziwych ludzi, dzielisz się prawdziwymi problemami, ale w anonimowym i bezpiecznym otoczeniu. I to jest naprawdę głębokie, jakie są nasze wyniki. Jesteśmy również platformą badań klinicznych, po prostu, aby zauważyć. Mamy dużo nadzoru klinicznego, ponieważ było to dla nas bardzo ważne, aby śledzić wyniki w taki sam sposób, w jaki robiłoby to biuro terapii lub klinika.

Amy Morin : O każdej porze dnia ktoś może się zalogować, stać się awatarem i w zasadzie nawiązać kontakt z innymi ludźmi, uzyskać wsparcie i porozmawiać na wszystkie interesujące go tematy.

Jewel : Tak, byłam tam tuż przed tym wywiadem i było tam 30 osób. Jedna kobieta była gospodynią domową z piątką dzieci poniżej siódmego roku życia i opowiedziała, jak to było dla niej. Był tam pewien pan, weteran, który nie otrzymywał, bardzo trudno było uzyskać opiekę psychiatryczną w VA, gdzie był. Była tam ktoś inny z OCD. Była tam ktoś inny, kto nie wychodził z domu przez pięć lat. Przyszła na platformę i w ciągu miesiąca zaczęła, poszła na koncert na 5000 osób w ciągu miesiąca i przez cały ten czas była na terapii. Teraz jest przewodniczką. To doświadczenie tak ją odmieniło, że przeszła szkolenie, aby zostać przewodniczką i teraz prowadzić spotkania grupowe, i to jest rodzaj rzeczy, które można na nich znaleźć.

Amy Morin : Niesamowite. Ostatnie pytanie do Ciebie, Jewel. Widzieliśmy wiele osób, które może przechodzą przez trudności i stają się lepsze w życiu, ale nie dochodzą do tego poziomu, żeby powiedzieć: „Nie zamierzam po prostu powiedzieć: hej, tak, kiedyś miałem trudności, a teraz jest lepiej”. Ale Ty oddajesz tak wiele. Co sprawiło, że zdecydowałaś się rozpocząć tego rodzaju inicjatywy, aby pomóc innym ludziom radzić sobie ze zdrowiem psychicznym?

Jewel : To było moje zainteresowanie odkąd byłam młoda, formalnie mając 15 lat, kiedy naprawdę, celowo postawiłam sobie za cel sprawdzenie, czy szczęście jest umiejętnością, której można się nauczyć. Moja kariera muzyczna była niesamowitą podróżą poboczną. Kto by pomyślał, że pisanie przerodzi się w całą moją karierę? Dosłownie próbowałam znaleźć sposób, aby nie zrobić sobie krzywdy i stworzyć lekarstwo, co dla mnie było pisaniem i jestem bardzo wdzięczna, ale moim celem zawsze było to, jak pokazać się w moim życiu? Czy mogę zmienić zachowania i wzorce, które przygotowują mnie do porażki? A moje życie dawało mi mnóstwo rzeczy, z których mogłam się wyleczyć. Myślę, że kiedy jesteś zdesperowany i przybity do kolan przez beznadzieję i rozpacz, i znajdujesz coś, co sprawia, że ​​chcesz żyć, wiesz, z czym mierzą się ludzie i nie ma nic fajniejszego niż dzielenie się narzędziami i pomaganie ludziom w tych fazach. Mam na myśli, że bycie gwiazdą rocka jest super zabawne, ale to jest o wiele fajniejsze. Pomaganie ludziom chcieć żyć jest fajne. Co jeszcze jest w życiu? Co bym robiła w życiu? Nie ma nic ważniejszego, a to, czego się nauczyłem, było tak trudne, po pierwsze, musiałem dojść do tego w trudny sposób, że jeśli mogę nauczyć ludzi narzędzi, które opracowałem i to pomaga, świetnie. Jeśli mogę pomóc ludziom uzyskać inne narzędzia, które opracowali inni ludzie, CBT i DBT, świetnie. Musimy uczynić te rodzaje narzędzi bardziej dostępnymi. Nie do przyjęcia jest, że nieszczęście jest równym oportunistą. Nie do przyjęcia jest, że jeśli chcę się nauczyć, jak nie być nieszczęśliwym, to wymaga to nauki. To oznacza edukację, edukacja oznacza pieniądze. To nie jest w porządku. Musimy mieć skalowalne, niedrogie, sprawdzone, bezpieczne narzędzia i to jest pierwsza rzecz, którą odkryłem, która myślę, że naprawdę daje nam szansę.

Amy Morin : Zgadzam się. Cóż, bardzo dziękuję za udział w podcaście MindWell Guide, Jewel. Doceniamy to.

Jewel : Dzięki, a jeśli ktoś chce sprawdzić Innerworld, wystarczy, że wejdzie na inner.world. Można go również znaleźć w sklepach z aplikacjami.

Amy Morin : Wspaniałe. Umieścimy link do niego w naszych notatkach do programu i wyślemy wszystkich, aby to sprawdzili.

Jewel : Dzięki. Miło było z tobą rozmawiać.

Amy Morin : Ty również. Bardzo doceniam wszystko, co zrobiłeś, i sprawdziłam Innerworld i wygląda niesamowicie, więc dziękuję.

Wywiad z Noahem Robinsonem

Zanim przejdę do wypowiedzi terapeuty na temat strategii Jewel zwiększania siły psychicznej, przedstawię wam Noaha Robinsona, który opowie nam nieco więcej o Innerworld. 

Amy Morin : Noah Robinson, witaj w podcaście The MindWell Guide.

Noah Robinson : Dziękuję.

Amy Morin : Rozmawialiśmy z Jewel i dała nam trochę pojęcia o tym, czym jest Innerworld, ale nie mogę się doczekać, aby porozmawiać z tobą, aby dowiedzieć się szczegółów na temat tego, czym jest i jak pomaga. Ale może zacznijmy od tego, że opiera się na terapii poznawczo-behawioralnej. Jestem również terapeutką poznawczo-behawioralną i ją uwielbiam; jednak zgadzam się z niektórymi rzeczami, które przeczytałam o Innerworld, czy twoje obawy, że nie jest szeroko dostępna dla ludzi? Jak Innerworld pomaga w tym?

Noah Robinson : Tak, więc CBT, terapia poznawczo-behawioralna, jest jednym ze złotych standardów leczenia w terapiach psychologicznych, a częściowo wynika to z tego, że uczy pacjentów narzędzi, których mogą używać w codziennym życiu. Więc zamiast po prostu usiąść i przyjść na sesję terapeutyczną co tydzień i po prostu rozmawiać, pacjenci faktycznie uczą się narzędzi, które mogą zabrać ze sobą poza sesją terapeutyczną. I tak naprawdę nie jest to aż tak daleko idące stwierdzenie, że jeśli pacjenci mogliby nauczyć się tych narzędzi i zastosować je we własnym życiu, być może moglibyśmy nauczyć ich, aby uczyli się nawzajem, jak uczyć się tych narzędzi, i w ten sposób możemy stworzyć tę wirusową, skalowalną interwencję w zakresie zdrowia psychicznego. Więc w ten sposób bierzemy niektóre z narzędzi CBT, a następnie inne oparte na dowodach interwencje w zakresie zdrowia psychicznego, takie jak dialektyczna terapia behawioralna i wprowadzamy je do tego modelu peer-to-peer.

Amy Morin : Dla naszych słuchaczy, którzy jeszcze tego nie wiedzą, wiele z tego podcastu opiera się na umiejętnościach CBT. Co piątek robię odcinek oparty na umiejętnościach CBT dla mojego gabinetu terapeutycznego i rozmawiamy o strategiach z wieloma naszymi gośćmi, które często są zakorzenione w CBT w jakiś sposób, kształcie lub formie. Ale dlaczego zdecydowałeś się zrobić to w świecie wirtualnym, a nie po prostu pozwolić ludziom pojawiać się na zwykłym, powiedzmy, spotkaniu Zoom? Zdecydowałeś się zrobić ten alternatywny metawersum, do którego ludzie mogliby dołączyć. Jaka była teoria za tym stojąca?

Noah Robinson : Pomysł na Innerworld wziął się z moich osobistych doświadczeń. Kiedy miałem 13 lat, miałem własne problemy ze zdrowiem psychicznym. Zdałem sobie sprawę, że jestem gejem i wpadłem w depresję oraz bardzo się bałem o coming out. I uciekłem do wirtualnego świata. Definiuję metawersum jako każde środowisko połączone z internetem, w którym ludzie mogą wchodzić w interakcje jako awatary. Więc to nie tylko gogle wirtualnej rzeczywistości, ale to, co już istnieje, takie jak Minecraft, Fortnite i Roblox, i uciekłem do jednego z tych światów i spędziłem prawie 10 000 godzin, żyjąc w tym świecie. I oblałem zajęcia w prawdziwym świecie, miałem wszelkiego rodzaju problemy, ale ostatecznie uratowało mi to życie, ponieważ pozwalało mi iść dalej i wstawać każdego ranka, a ostatecznie była to motywacja, którą miałem, aby kontynuować. I ostatecznie udało mi się wyjść z szafy do mojego klanu w wirtualnym świecie, społeczności, w której byłem anonimowym awatarem i mogłem wchodzić w interakcje, a to doświadczenie pomogło mi wyjść z szafy w prawdziwym świecie. I tak powstała dziwna rzecz, w której miałem niemal uzależnienie lub uzależnienie od procesu, w którym robiłem coś, co było ucieczką od rzeczywistości, a jednocześnie pomogło mi to w głęboki sposób przezwyciężyć poważną walkę, którą miałem. I tak narodził się pomysł na Innerworld, gdy zastanawiałem się, co jeśli moglibyśmy zbudować coś, w czym ludzie mogliby stać się awatarami, mieć anonimową społeczność, ale moglibyśmy sprawić, że powrócą do rzeczywistości bardziej wzmocnieni, niż ją opuścili, za każdym razem, gdy się logują? I to jest naprawdę kluczowy projekt i pomysł stojący za Innerworld.

Amy Morin : Czy istnieją jakieś badania? Jestem pewna, że ​​masz mnóstwo dowodów anegdotycznych. Mówią one, że gdybyśmy znaleźli się w tym miejscu jako awatar, być może rozmawialibyśmy więcej o naszych emocjach lub czulibyśmy się swobodniej rozmawiając o naszych problemach, bo nie patrzylibyśmy komuś prosto w oczy.

Noah Robinson : Tak. Więc kiedy badałem pomysł na Innerworld podczas moich badań doktoranckich na Uniwersytecie Vanderbilt z psychologii klinicznej, mój mentor, Steve Holland, który studiował pod okiem Aarona Becka, twórcy terapii poznawczo-behawioralnej, i ja zaczęliśmy badać po prostu używanie wirtualnych środowisk z pacjentami przy użyciu wirtualnej rzeczywistości. Pracowałem w ośrodku leczenia uzależnień, prowadząc terapię poznawczo-behawioralną z pacjentami, prawdziwą terapię. Jak wiesz, szkoliłem się, aby zostać terapeutą. I widziałem, że w ciągu zaledwie jednej lub dwóch sesji pacjenci nie tylko nabywali umiejętności, które zwykle zajmują siedem lub osiem sesji, takie jak umiejętność przeformułowania myśli lub zmiany zachowań lub wyobrażania sobie modelu poznawczego i tym podobnych, ale także otwierali się w o wiele głębszy sposób niż podczas jakichkolwiek moich sesji terapeutycznych na żywo, które również odbyłem, i zgłaszali, że czuli się o wiele bardziej niekomfortowo, otwierając się, ponieważ byli w tym innym świecie. Zostali wyrwani ze swojego codziennego środowiska i umieszczeni w tym wirtualnym środowisku. Zostali zanurzeni w tym innym świecie. I dlatego właśnie naszą metodę nazywamy immersją poznawczo-behawioralną, ponieważ po pierwsze, po pierwsze, nie angażujemy terapeuty w interwencję, ale po drugie, zanurzamy kogoś w nowym środowisku, nowym miejscu, w którym może nauczyć się tych umiejętności, może się otworzyć, może poczuć się bardziej komfortowo. Obserwujemy naprawdę głębokie zmiany psychologiczne, kiedy ludzie otwierają się i stają się bezbronni w grupie i zdają sobie sprawę, że nie są sami. Następnie, w zasadzie, wzmacniamy to odpowiednimi narzędziami.

Amy Morin : Jak to działa? Ponieważ nie masz terapeutów w Innerworld, prawda? Jak więc ludzie uczą się tych umiejętności i narzędzi, jeśli nie rozmawiają bezpośrednio z terapeutą?

Noah Robinson : Mamy więc grupy, cały Innerworld jest zorganizowany w grupy, do których ludzie mogą się zgłaszać, jako do kalendarza wydarzeń, więc w różnych tematach, takich jak ADHD, depresja, lęk, rodzicielstwo, autyzm, odwyk od substancji psychoaktywnych, weterani wojskowi, po prostu mnóstwo różnych tematów, i szkolimy przewodników, którzy są zasadniczo empatycznymi ludźmi. To są typy ludzi, którzy być może myśleli o zrobieniu doktoratu z psychologii lub zostaniu terapeutą, lub są to osoby, do których przyjaciele zawsze przychodzą ze swoimi problemami, i spędzamy czas na szkoleniu i ocenie tych ludzi, zanim będą mogli prowadzić grupy, i to oni prowadzą grupy i zasadniczo uczą narzędzi. I najfajniejsza rzecz, powód, dla którego nazywamy ich przewodnikami, zamiast, niektórzy nazywają tę rolę trenerem, ale tak naprawdę oni po prostu prowadzą dyskusję i rozmowę w tej grupie wokół tematu i wprowadzają narzędzia, ale grupa naprawdę nabiera własnego życia. I tak naprawdę ludzie zaczynają się nawzajem wspierać, a przewodnik jest po to, aby upewnić się, że wytyczne społeczności są przestrzegane. Mają szkolenie kryzysowe na wypadek, gdyby ktoś był w kryzysie, i możemy skierować ich do innych źródeł. Więc naprawdę trzymają barierki na spotkaniu, a także uczą narzędzi. Uczą się każdego narzędzia, które mamy, aby mogli je wprowadzić we właściwym momencie podczas grup.

Amy Morin : Więc gdybym tam weszła i powiedzmy, że zmagam się z lękiem i chciałabym dołączyć do grupy wsparcia dla osób z lękiem, czy jest coś, co powie mi, kiedy grupa wsparcia dla osób z lękiem się zacznie? Czy jest coś, co mogę zrobić w chwili zalogowania? Czy jest jakaś potencjalna grupa, do której mogłabym dołączyć w międzyczasie?

Noah Robinson : Więc ostatecznie chcemy mieć każdy rodzaj grupy, jaką możesz sobie wyobrazić w momencie logowania. Myślę, że to jest święty Graal tego, do czego zmierzamy, ponieważ coraz więcej osób dołącza do Innerworld. Teraz wszystko jest zaplanowane. Więc zasadniczo możesz przyjść, możesz faktycznie obejrzeć nagrane wcześniej lekcje, więc mamy lekcje na temat lęku. Więc możesz konsumować treści. Możesz przejść do niektórych z naszych światów po przejściu samouczka. Obejmuje to proces zgody, aby ludzie wiedzieli, że to nie jest terapia, nie prowadzimy interwencji kryzysowej, takich rzeczy. Zbieramy dane do badań. A potem możesz przejść do światów i rzeczy, aż do rozpoczęcia wydarzenia, i socjalizować się i uzyskać to wsparcie społeczne od ludzi. I fajne jest to, że na przykład w przypadku lęku mamy osoby, które od lat chodzą na terapię, mają agorafobię i nie mogą wychodzić z domu, i uczą się prostego narzędzia CBT, formularza strachu, gdzie myślą o najgorszym scenariuszu, najlepszym scenariuszu i najbardziej prawdopodobnym scenariuszu konkretnej sytuacji, która wywołuje u nich lęk, i to odblokowuje ich zdolność do wyjścia z domu po raz pierwszy i takie rzeczy. Więc to naprawdę ekscytujące, że te narzędzia, które opierają się na ponad 50 latach badań opartych na dowodach, kiedy je wprowadzamy i uczymy, nawet jeśli nie ma w to zaangażowanych terapeutów, widzimy te głębokie zmiany kliniczne i osoby, które same zgłaszają, że nagle są w stanie opuścić dom lub pójść do pracy i przezwyciężyć depresję i takie rzeczy. Więc to bardzo ekscytujące. Potrzeba nam więcej badań, nad którymi właśnie pracujemy, aby udowodnić, że Innerworld rzeczywiście ma taki efekt, ale to, co widzimy do tej pory, jest bardzo obiecujące.

Amy Morin : Z jakimi problemami najczęściej zgłaszają się ludzie do Innerworld?

Noah Robinson : Powiedziałbym, że depresja i lęk są prawdopodobnie najczęstsze, a wiemy, że istnieje 40-50% nakładania się i współchorobowości pod względem osób mających… Jeśli ktoś ma depresję, prawdopodobnie ma też lęk. Więc tak, powiedziałbym, że depresja i lęk są najczęstsze.

Amy Morin : A czy większość osób, które przychodzą na leczenie gdzie indziej, spotyka się z terapeutą, czy też odbywa terapię w inny sposób?

Noah Robinson : Więc nie wiedzieliśmy, czego się spodziewać, kiedy uruchomiliśmy Innerworld i jaki będzie stosunek. Wygląda na to, że około 30% osób jest obecnie w trakcie leczenia lub ma terapeutę, a reszta jest podzielona między osoby, które były wcześniej na terapii lub niektóre nigdy wcześniej nie były na terapii.

Amy Morin : Czy ktokolwiek ma obawy, że jeśli ludzie nadal będą żyć w Świecie Wewnętrznym, jeśli przeniosą się do tego metaświata, nie będą mogli nawiązywać kontaktów towarzyskich w realnym świecie lub że będzie odwrotny skutek, tzn. ludzie będą mniej skłonni rozmawiać o swojej depresji z kimś osobiście, jeśli cały czas będą żyć w tym wirtualnym świecie?

Noah Robinson : Tak. To znaczy, to jest moje zmartwienie. To przydarzyło mi się jako nastolatkowi. Zostałem wciągnięty w ten świat, który został zaprojektowany. Psychologowie pracują nad tymi grami, aby zachęcić ludzi do grania coraz częściej. Mają zmienne nagrody, jak w kasynie, gdzie pojawiają się małe wyskakujące okienka i zastrzyki dopaminy. Więc są już psychologowie, którzy projektują te gry, aby wciągnąć cię i uniknąć rzeczywistości. To, co robimy z Innerworld, jest trochę inne, ponieważ podczas gdy ludzie tam są, rozmawiamy o prawdziwym świecie. Naszym celem jest skupienie się na prawdziwym świecie. Co sprawia, że ​​chcesz uciec teraz? Co sprawia, że ​​chcesz robić te rzeczy? I mamy nawet narzędzia, dzięki którym, jeśli ktoś spędza zbyt dużo czasu w Innerworld, możemy odciągnąć go na bok i zapytać: „Hej, co się dzieje? Co sprawia, że ​​tak dużo z tego korzystasz?” W przeciwieństwie do innych wirtualnych światów, gdzie kluczowym wskaźnikiem efektywności jest zachęcenie ludzi do jak najczęstszej gry, nasz wskaźnik ma na celu poprawę zdrowia psychicznego, dlatego naprawdę skupiamy się na pomaganiu ludziom, zamiast wciągać ich do tej alternatywnej rzeczywistości i tam więzić.

Amy Morin : To bardzo ważne, bo myślę, że wiele osób nie zdaje sobie sprawy, że za wieloma grami, platformami i innymi rzeczami stoją psychologowie, którzy dokładnie wiedzą, jak często trzeba zdobyć monetę, nagrodę, coś, aby pozostać uzależnionym trochę dłużej, i mają tak wiele algorytmów, które są dobre w rozpoznawaniu tego, co nas wciągnie i utrzyma w tym stanie. Jaki jest twój ostateczny cel w Innerworld?

Noah Robinson : Chcemy, aby każda osoba, która potrzebuje pomocy w zakresie zdrowia psychicznego, mogła ją otrzymać. To nasz główny cel. I jest to tak piękne, ponieważ zaczynaliśmy, nasi przewodnicy byli pierwotnie studentami Vanderbilt, którzy studiowali psychologię lub chodzili do szkoły medycznej, ale teraz większość naszych przewodników to ludzie, którzy znaleźli Innerworld, zmagali się, otrzymali pomoc i teraz uczą się pomagać innym. I Jewel i ja wierzymy, że to jedyny sposób, w jaki możemy naprawdę skalować interwencję w zakresie zdrowia psychicznego, aby dotrzeć do każdego, kto jej potrzebuje. Potrzebujemy już 5 milionów terapeutów więcej w samych Stanach Zjednoczonych, a to jeszcze większy problem na całym świecie, a mamy globalną społeczność ludzi, którzy otrzymują pomoc i uczą się pomagać innym, a jeden z naszych członków nazwał to uzdrawianiem wirusowym i naprawdę uwielbiam to określenie, i to jest zasadniczo to, co próbujemy zrobić.

Amy Morin: I jak na razie część jest darmowa, prawda? Ale jest coś, gdzie możesz przejść na płatną wersję. Czy możesz to trochę wyjaśnić?

Noah Robinson : Tak, więc byliśmy bardzo blisko naszej społeczności, która jest również naszymi klientami, aby dowiedzieć się, jaki jest model, który może skalować, ale możemy również utrzymać światła włączone i rozwijać biznes, ponieważ mamy startup. I zasadniczo to, co mamy, to to, że możesz przyjść do Innerworld za darmo, możesz wypróbować spotkania, możesz rozmawiać z ludźmi, być częścią społeczności, a potem mamy wiele wydarzeń, które wymagają subskrypcji premium. Więc to kosztuje 15 USD miesięcznie, lub jeśli płacisz rocznie, to 8 USD miesięcznie i możesz uzyskać nieograniczony dostęp do tyle pomocy w zakresie zdrowia psychicznego, ile potrzebujesz, kiedy tylko jej potrzebujesz. I jesteśmy tym naprawdę podekscytowani. Mamy wiele osób, które decydują się zapłacić, a ludzie naprawdę to lubią. To zupełnie inny paradygmat w porównaniu nawet do takich rzeczy jak BetterHelp lub Talkspace, które kosztują 150, 200 USD miesięcznie. Chcemy, żeby coś miało taką samą cenę jak subskrypcja Netflixa, a teraz jest jeszcze tańsze, ponieważ Netflix ciągle podnosi ceny, ale chcemy czegoś tak przystępnego cenowo, że ludzie będą mogli po prostu powiedzieć: „Wiesz co? Spróbuję . Spróbuję w grupie”. A jeśli doprowadzi to ludzi do szukania terapii lub nawet do zgłoszenia się do placówki stacjonarnej, co się zdarzyło, odstygmatyzacji tego, co oznacza hospitalizacja w kryzysie i tym podobnych, to jest fantastyczne. I ostatecznie chcemy nawet móc zbierać dane o wynikach, chcemy pozwolić komuś, jeśli chce, zabrać swoje dane o wynikach do swojego terapeuty. Wyobraź sobie, że widzisz pacjenta, który przyszedł pierwszego dnia i masz 10 miesięcy wyników jego depresji i lęku, masz listę jego automatycznych negatywnych myśli, które miał na swój temat, szybciej, niż potencjalnie mógłby zacząć się poprawiać. Taką przyszłość widzimy w tym [niewyraźne 00:12:45] modelu opieki, w którym każdy, kto potrzebuje pomocy, może ją uzyskać, a następnie możemy skierować pacjentów na wyższy poziom opieki, gdzie będą mogli oni korzystać z danych, dzięki czemu terapeuta będzie mógł od razu zabrać się do pracy, jeśli będzie potrzebował wyższego poziomu opieki.

Amy Morin : Tak. Jako terapeutka mogę powiedzieć, że byłoby bardzo pomocne, gdyby ktoś po raz pierwszy wszedł do twojego gabinetu, na pewno. To by znacznie skróciło czas trwania terapii, jak sobie wyobrażam. I, w porządku, więc masz ludzi, którzy to subskrybują, a dla nas wydaje się, że to coś nowego, ale robisz to od lat, prawda?

Noah Robinson : Tak.

Amy Morin : Testowałaś to i dowiedziałaś się trochę o tym, jak to działa i prawdopodobnie coś zmieniłaś. Jakie zmiany wprowadziłaś, eksperymentując z tym?

Noah Robinson : Myślę, że jedną z najważniejszych rzeczy, jakie mamy, jest kontrola trolli. Zasadniczo staramy się zapobiegać pojawianiu się trolli. Staramy się również stworzyć solidny zestaw wytycznych społeczności, aby ludzie mieli odpowiednie ramy do interakcji. Jedną z rzeczy, która odpowiada za największy wynik terapii, są tak zwane efekty niespecyficzne, które są zasadniczo ciepłą relacją, jaką ktoś buduje ze swoim terapeutą podczas terapii. To odpowiada za ponad połowę wyników terapii. I chcemy zbudować tę kulturę w Innerworld. To jak sieć społecznościowa, w której chcemy, aby ludzie czuli się ciepło, empatycznie, wspierani. Dlatego nasze wytyczne społeczności, które opracowaliśmy w ciągu ostatnich czterech lat, są tak ważne i każde słowo, które znajduje się w naszych wytycznych społeczności, czy to fakt, że nie rozmawiamy o religii i polityce, że nie udzielamy porad medycznych, że ludzie nie mogą nic mówić o sobie, gdzie mieszkają lub podawać informacji identyfikacyjnych lub prosić ludzi o spotkanie z nimi na innych platformach. Zbudowaliśmy to wszystko z naszą opinią społeczności na przestrzeni czasu, iteracyjnie, aby upewnić się, że możemy skalować kulturę empatii, abyśmy mogli zasadniczo wziąć te niespecyficzne efekty, które ktoś może odczuwać, gdy jest ze swoim terapeutą na sesji terapeutycznej i stworzyć wokół tego całą kulturę i grupę społeczną. Więc myślę, że to właściwie… Mam na myśli, że jest technologia, są nasze systemy moderacji oparte na sztucznej inteligencji, jest wiele różnych rzeczy, które zbudowaliśmy, ale myślę, że kultura jest tak naprawdę najważniejszą rzeczą w Innerworld.

Amy Morin : Tak, to miało być jedno z moich pytań. Jak upewnić się, że ludzie nie będą prześladowani, czepiani, wyśmiewani, dokuczani? Ponieważ jeśli coś takiego się wydarzy, to wszystko się rozpadnie, a ludzie poczują, że nie czują się komfortowo, aby przyjść i porozmawiać o swoich prawdziwych problemach ze zdrowiem psychicznym. Tak?

Noah Robinson : Tak. I tak naprawdę, jedną z rzeczy, które mamy, jest żmudny proces wdrażania. Mamy samouczek, który trwa kilka minut i mamy proces selekcji, przez który ktoś musi przejść. Więc nawet trolle, które chcą tworzyć nowe konta i przychodzić, to wszystko jest celowe. Mamy proces, przez który ludzie muszą przejść, i mamy też dźwignie, które możemy nacisnąć. Możemy skierować strumień nowych osób z dala od obecnych członków, abyśmy mogli zasadniczo zachować istniejącą społeczność, gdy rośniemy i skalujemy. Więc tak, naprawdę dużo myśleliśmy o trollach, a także, inną rzeczą jest to, że byłem jedną z pierwszych 20 osób w dużym społecznościowym doświadczeniu VR międzyplatformowym o nazwie VRChat, a teraz ma w sobie miliony ludzi, i widziałem, co się dzieje, gdy społeczność rośnie bez żadnych zabezpieczeń, moderacji lub wytycznych społeczności. To się degeneruje. Niestety, najgorsze cechy natury ludzkiej mogą wyjść na jaw, gdy jest anonimowa, bez żadnych zabezpieczeń i tego typu rzeczy. Ale okazuje się, że kiedy stawiasz bariery, wytyczne społeczności i tworzysz tę kulturę, wielu ludzi, którzy mogą być nawet trollami, kończy na przyjściu i okazuje się, czym jest trolling? To niedostosowawcze zachowanie, które ludzie robią, aby uzyskać to społeczne potwierdzenie. Dzielą się ze swoimi znajomymi, transmitują strumieniowo, takie rzeczy i okazuje się, że mogliby również skorzystać z pomocy. Mogliby faktycznie nauczyć się zdrowych sposobów nawiązywania kontaktów z innymi ludźmi i takich rzeczy. Więc to bardzo interesujące. Widzimy, że kultura, poprzez ustalanie podstawowych zasad i kultura, tak jak terapeuta może to zrobić podczas sesji terapeutycznej, odkrywamy, że ludzie naprawdę się otwierają i szanują te podstawowe zasady. A jeśli tego nie robią, dość szybko ich odsiewamy.

Amy Morin : Podoba mi się to. Czy jest dostępne dla nastolatków czy tylko dla osób powyżej 18 roku życia?

Noah Robinson : Właśnie uruchomiliśmy naszą wersję Innerworld dla nastolatków. Jest dla 13-17-latków. I jedną rzeczą, z której jesteśmy naprawdę dumni, jest to, że możemy wykorzystać naszą technologię do ochrony nastolatków. Tak więc wiele interwencji opartych na rówieśnikach, jak na przykład społeczności na Discordzie, aplikacja do czatu dla graczy, ale możesz tam wysyłać prywatne wiadomości do każdego. Więc znam społeczność, która próbowała stworzyć platformę wsparcia rówieśników dla nastolatków i mieli drapieżników, którzy przychodzili, wysyłali wiadomości do nastolatków i takie rzeczy. To, co udało nam się zrobić z Innerworld, to to, że mamy zupełnie oddzielny zestaw serwerów dla nastolatków, a oni również nie mogą połączyć się ze środowiskiem sieciowym, chyba że któryś z naszych przewodników jest obecny i może usłyszeć, jak rozmawiają. Więc zasadniczo wszystkie ich interakcje społeczne są nadzorowane, czy to luźne spotkanie, czy zorganizowana grupa, i jesteśmy tym naprawdę podekscytowani, ponieważ pozwala nam to zapewnić bezpieczną przestrzeń do interakcji społecznych, ale znowu, te bariery są po to, aby upewnić się, że nie ma tam drapieżników, którzy proszą o dane osobowe lub w jakiś sposób wciągają ich w te inne doświadczenia. Naprawdę chcemy się upewnić, że chronimy również nastolatków, abyśmy nieumyślnie nie wyrządzili im krzywdy, próbując im pomóc.

Amy Morin : Podoba mi się to również. Czy uważasz, że rodzice powinni udostępniać ten zasób wszystkim nastolatkom, czy też uważasz, że tylko wtedy, gdy obawiają się, że ich nastolatek ma problemy ze zdrowiem psychicznym?

Noah Robinson : Myślę, że wiele osób mogłoby skorzystać z Innerworld, wiele nastolatków. Myślę, i jestem pewien, że wiesz to jako terapeuta, nie każdy rodzaj interwencji w zakresie zdrowia psychicznego działa u każdego, więc to naprawdę dobrze, szczególnie dla rodziców, którzy mają problemy z nastolatkami lub po prostu mają jakiekolwiek obawy, aby wypróbować różne rzeczy. I uważamy, że to naprawdę potężne. A szczególnie dla nastolatków, którzy mogą już uciekać w gry wideo, tak jak ja byłem dzieckiem, to jest miejsce, w którym możesz spotkać ich tam, gdzie są. Mogą stworzyć swój awatar, mogą poczuć się trochę bardziej komfortowo, a potem możemy zacząć rozmawiać o prawdziwym świecie, dlaczego muszą z niego uciec i tym podobnych rzeczach. I teraz dostaję dreszczy, ponieważ mam na myśli, że to właśnie chciałbym, aby istniało, kiedy byłem nastolatkiem. Myślę, że mógłbym wyjść z szafy po zaledwie roku lub dwóch, zamiast spędzić pięć lat i prawie 10 000 godzin uciekając od rzeczywistości. Mam więc wielką nadzieję, że będziemy w stanie pomóc wielu nastolatkom. A także, Jewel ma niesamowite doświadczenie i przeszłość w pomaganiu nastolatkom przez ostatnie 20 lat, a ja odwiedziłam jej fundację zanim zdecydowałyśmy się na współpracę, ponieważ również starałam się zobaczyć jej doświadczenie i byłam całkowicie zachwycona. Mam na myśli, że ten model oparty na rówieśnikach jest bardzo, bardzo silny, szczególnie dla nastolatków, którzy pragną tego rodzaju potwierdzenia od swoich rówieśników bardziej niż aprobaty od dorosłych.

Amy Morin : Mogłabym sobie wyobrazić, że to może być naprawdę potężne dla nastolatków jako terapeuta. Są rodzice, którzy przyprowadzają swoje nastolatki na terapię, a ich dzieci uważają, że fajnie jest mieć terapeutę, więc są podekscytowane, że tam są, ale jest inna grupa nastolatków, którzy absolutnie nie mają ochoty tam być, a ich rodzice ich tam wciągają i naprawdę nie są zainteresowani rozmową o niczym. Ale wiele z tych dzieci, jak sobie wyobrażam, byłoby otwartych na pomysł pójścia do Innerworld i porozmawiania z rówieśnikami.

Noah Robinson : Tak, i uzyskanie tej akceptacji. Pytałeś wcześniej, dlaczego metawersum, dlaczego te społecznościowe środowiska sieciowe z awatarami, a częścią tego jest również to, że kiedy mówisz o problemie i jest to grupa 20 osób, które wysyłają serca i emotikony i… w porównaniu z grupą w prawdziwym życiu, gdzie ludzie po prostu mają mimikę twarzy, którą musisz interpretować jako pozytywną lub osądzającą lub coś takiego, co może martwić ludzi, to jest bardzo potężne. I myślę, że dla nastolatków, zwłaszcza tych, którzy pragną tej akceptacji i przynależności, takie doświadczenie może być naprawdę fantastyczne, ale nawet dla dorosłych. Mam na myśli, że uwielbiam, kiedy dzielę się i widzę te wylewające się serca z awatarów ludzi. Wiem, że słuchają i wiem, że im zależy, i to jest po prostu naprawdę piękna rzecz.

Amy Morin : No to wróćmy na chwilę do dorosłych. Więc dla dorosłych, którzy być może słuchają tego podcastu i zastanawiają się, czy Innerworld jest dla nich, kto według ciebie najlepiej nadaje się do wypróbowania Innerworld?

Noah Robinson: Myślę, że jeśli jesteś otwarty na naukę nowej technologii, ponieważ jest trochę nauki poruszania się i rozglądania, powiedziałbym, żebyś spróbował. Działa na iPhone’ach i iPadach, Macach, PC lub z Oculus Quest, więc jest naprawdę, jest dostępny na każdej platformie, prawie każdej platformie i myślę, że warto spróbować, a może zmienić twoje życie. Mam na myśli, że to jest naprawdę to… Ludzie trafiają do Innerworld, być może nie wiedząc, czego się spodziewać, a potem nagle doświadczają tych głębokich zmian, tak bardzo, że mamy terapeutów, którzy przychodzą do Innerworld, którzy widzieli, jak ich pacjenci się przez to przeobrazili, i są tym ciekawi, ponieważ chcą polecić to swoim innym pacjentom. A potem terapeuci zostają na naszych grupach wsparcia dla pracowników służby zdrowia, ponieważ mamy grupy wsparcia dla uzdrowicieli i osób, które pomagają innym. Tak więc gorąco polecam każdemu, żeby po prostu to sprawdził, dał sobie szansę, bo właśnie na tym polega terapia poznawczo-behawioralna: polega na wypróbowaniu nowego podejścia, innego zachowania, zebraniu danych, sprawdzeniu, czy to pomaga, czy nie, a potem można się czegoś nauczyć i próbować dalej, aż znajdzie się coś, co działa.

Amy Morin : To jest fajne w CBT. Nie musisz doświadczać poważnej choroby psychicznej, aby odnieść z niej korzyści. Każdy z nas, każdego dnia, może skorzystać z przeformułowania swoich myśli i znalezienia nowych zachowań i nowych strategii radzenia sobie. Więc ostatnie pytanie dla ciebie brzmi: dla kogoś, kto mówi: „Po prostu nie jestem typem osoby, która mogłaby zrobić coś takiego. Nie chodzę na grupy wsparcia, nie rozmawiam o swoich problemach”, jakie byłyby twoje słowa zachęty, aby powiedzieć mu, tak, może poszedł i to sprawdził?

Noah Robinson : Wyobraź sobie na sekundę, że możesz otworzyć się przed grupą ludzi, jesteś anonimowy, więc nie wiedzą, kim jesteś, ale wyobraź sobie, że dzielisz się swoimi najbardziej wrażliwymi, automatycznymi negatywnymi myślami, które masz na swój temat, tym negatywnym dialogiem wewnętrznym, i wyobraź sobie, że masz grupę 20 nieznajomych, którzy wylewają na ciebie wsparcie, albo może doświadczyli dokładnie tych samych rzeczy, a ty nawet nie zdawałeś sobie z tego sprawy? To są rodzaje doświadczeń, które wiele osób ma w Innerworld. I jeśli czujesz się wystarczająco komfortowo, warto spróbować. Ostatnią rzeczą, którą powiem, jest to, że ludzie przychodzą do Innerworld, nie czują się komfortowo mówiąc, po prostu obserwują grupy i takie rzeczy, ale ostatecznie otrzymują tak dużo pomocy, transformują się, że ostatecznie przewodzą grupom, ludzie, którzy nie mogli nawet mówić, kiedy po raz pierwszy przyszli do Innerworld. Więc jeśli chcesz po prostu wpaść i obserwować, to też jest w porządku. Nie ma żadnej presji i naprawdę chcemy być bezpieczną przestrzenią dla wszystkich lub dla jak największej liczby osób.

Amy Morin : To świetna uwaga. Możesz po prostu wejść, sprawdzić i jeśli to nie dla ciebie, to nie dla ciebie, ale możesz stwierdzić, że spodoba ci się to bardziej, niż się spodziewałeś.

Noah Robinson : Jasne. Mam na myśli, i znowu, możemy przedstawić najgorszy scenariusz, najlepszy scenariusz, najbardziej prawdopodobny scenariusz. A najgorszy scenariusz nie jest taki zły. To tak, jakbyś mógł doświadczyć pewnego niepokoju, ale jaki jest najlepszy scenariusz? Możesz zmienić swoje życie. A wtedy najbardziej prawdopodobne jest to, że nie będziesz miał negatywnego doświadczenia, prawdopodobnie.

Amy Morin : Noah Robinson, bardzo dziękuję za udział w podcaście The MindWell Guide Podcast i dzielenie się z nami swoją mądrością.

Noah Robinson : Dzięki. Dzięki za zaproszenie.

Opinia terapeuty

Witamy w punkcie widzenia terapeuty.

To jest część odcinka, w której przedstawię Ci moją opinię na temat strategii Jewel i podzielę się, jak możesz je zastosować w swoim życiu. Oto trzy moje ulubione strategie, które omówiła Jewel:

#1 – Nie patrz na siebie jak na kogoś zepsutego

Jewel nauczyła się nie patrzeć na siebie jako na złamaną. Historia złotej statuy pomogła jej to zrozumieć, ponieważ statua pokryta błotem była wciąż warta tyle samo, co bez błota.

Powiedziała, że ​​zdała sobie sprawę, że nadal jest tak samo piękna, mimo że przeszła przez trudne chwile i miała problemy ze zdrowiem psychicznym.

To naprawdę dobra rada. Widziałem wielu ludzi w moim gabinecie terapeutycznym, którzy uważali się za złamanych lub kruchych. Ponieważ doszli do wniosku, że są złamani, miało to wpływ na ich wybory i sposób, w jaki wchodzili w interakcje z ludźmi. To przekonanie powstrzymywało ich przed życiem najlepszym życiem.

Jak inaczej traktowałbyś siebie, gdybyś uważał, że jesteś złamany, a jak inaczej, gdybyś uważał, że jesteś silny i potrafisz przetrwać trudne chwile? 

Kiedy zachowujesz się, jakbyś był zepsuty, nie będziesz próbował robić niesamowitych rzeczy. Będziesz się spodziewał, że będziesz źle traktowany. I możesz odmówić robienia trudnych rzeczy. 

Zmiana tego przekonania może zepsuć całe twoje życie. Dla Jewel historia o złotej statui pomogła jej zmienić historię, którą sobie opowiadała. Ale możesz znaleźć nowy sposób na zmianę historii, którą sobie opowiadasz.

#2 – Myśl o lęku jako o sojuszniku.

Cieszyłam się, że Jewel mówiła o swoim lęku jako o sojuszniku. Lęk ma cię chronić. Powinieneś mieć trochę lęku. Gdybyś go nie miał, nie rozglądałbyś się w obie strony, zanim przeszedłbyś przez ulicę.

Ale większość z nas ma wadliwe alarmy lękowe. Włączają się i próbują nas ostrzec przed niebezpieczeństwem, nawet gdy jesteśmy całkowicie bezpieczni. Możesz mieć atak paniki, siedząc na kanapie, mimo że nie jesteś w żadnym rzeczywistym niebezpieczeństwie. Albo twój lęk może cię przekonać, że nie powinieneś składać raportu sprzedaży na następnym spotkaniu, mimo że publiczne wystąpienie również cię nie zabije.

Podoba mi się, że Jewel zmieniła sposób, w jaki patrzyła na lęk. Czasami kuszące jest myślenie, że wykonasz określone zadanie, gdy lęk minie lub gdy poczujesz się lepiej. Ale jeśli masz wadliwy dzwonek alarmowy lęku, może on nie zniknąć. Ale możesz wybrać, aby nie reagować na niego tak bardzo, gdy zdasz sobie sprawę, że próbuje cię chronić – po prostu nie zawsze jest dokładny w rozpoznawaniu niebezpieczeństwa. 

#3 – Zapisz swoje spostrzeżenia na swój temat.

Jewel nazwał to rozszerzeniem i kurczeniem.

Zaczęła zwracać uwagę na momenty, w których była spięta, i na momenty, w których czuła się zrelaksowana.

A podczas każdego z tych tematów zapisywała, co myślała, czuła i robiła.

To pomogło jej rozpoznać wzorce w jej życiu, które na nią wpłynęły. Dzięki temu była w stanie ustalić, jakie rzeczy wywoływały ataki paniki i jakie czynności mogły pomóc jej poczuć spokój.

Ta wiedza pomogła jej znaleźć sposoby na kontrolowanie swojego układu nerwowego. 

Dość często, dużą częścią terapii jest pomoc ludziom w odkrywaniu wzorców dotyczących samych siebie. Poprzez spisywanie różnych zdarzeń, myśli, uczuć i zachowań, ktoś może odkryć, że wystarczy jeden drink alkoholowy, aby wpaść w spiralę spadkową na tydzień. Albo może dowiedzieć się, że późne kładzenie się spać uruchamia serię zdarzeń, które prowadzą do zwiększonego lęku i depresji.

Choć wiele osób twierdzi, że od dłuższego czasu czuje się uwięziona w jakimś miejscu, tak naprawdę nie zdają sobie sprawy, co ich tam trzyma, dopóki nie zaczną prowadzić dziennika.

Dlatego cieszę się, że Jewel sama doszła do tego wniosku, a jej obserwacje pomogły jej wypracować zdrowsze umiejętności radzenia sobie w życiu.

Oto trzy strategie Jewel dotyczące zdrowia psychicznego, które gorąco polecam: nie postrzegaj siebie jako kogoś złamanego, potraktuj swój lęk jako sprzymierzeńca i zapisuj swoje obserwacje na swój temat, aby rozpoznawać swoje schematy.

Sprawdź koniecznie Innerworld, aby zobaczyć, co o tym myślisz. Wypróbuj za darmo. Możesz zapisać się tutaj .

[WYJŚCIE]

Jeśli znasz kogoś, kto mógłby skorzystać z tej wiadomości, podziel się z nim tym programem. Samo udostępnienie linku do tego odcinka może pomóc komuś poczuć się lepiej i stać się silniejszym.

Chcesz mieć bezpłatny dostęp do mojego kursu online? Nazywa się 10 ćwiczeń na siłę umysłu, które pomogą Ci osiągnąć Twój największy potencjał. Aby otrzymać bezpłatny dostęp, wystarczy, że zostawisz nam recenzję na Apple Podcasts lub Spotify. Następnie wyślij nam zrzut ekranu swojej recenzji. Nasz adres e-mail to [email protected] Odpowiemy, podając Ci pełny dostęp do kursu.

Dziękuję za spotkanie ze mną i wysłuchanie podcastu VW Mind.

I jak zawsze, wielkie podziękowania należą się producentowi mojego programu, Nickowi Valentinowi, fanowi muzyki Jewel.

Leave a Comment

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Scroll to Top