Zmień swoje życie z aktorką/pisarką Ali Landry

Ali Landry

Bardzo dobrze / Julie Bang


W podcaście The MindWell Guide Podcast Amy Morin, licencjonowana pracownica socjalna, przeprowadza wywiady z autorami, ekspertami, przedsiębiorcami, sportowcami, muzykami i innymi inspirującymi ludźmi na temat strategii, które pomagają im myśleć, czuć i robić jak najlepiej w życiu.

Obserwuj teraz : Apple Podcasts / Spotify / Google Podcasts / Amazon Music

Więcej o podcaście

Podcast MindWell Guide jest dostępny na wszystkich platformach streamingowych. Jeśli podoba Ci się program, zostaw nam recenzję na Apple Podcasts .

Recenzje i oceny to świetny sposób, aby zachęcić innych do słuchania i pomóc im również nadać priorytet swojemu zdrowiu psychicznemu.

Linki i zasoby

Transkrypcja odcinka

Uwaga redaktora: Należy pamiętać, że ten zapis nie przechodzi przez nasz standardowy proces redakcyjny i może zawierać nieścisłości i błędy gramatyczne. Dziękujemy.

Zapytania prasowe należy kierować na adres [email protected].

Witamy w podcaście MindWell Guide. Nazywam się Amy Morin. Jestem również psychoterapeutką i autorką 5 bestsellerów na temat siły psychicznej, w tym mojej najnowszej książki, 13 Things Mentally Strong People Don’t Do Workbook.

W każdy poniedziałek przedstawiam Wam osobę o silnej psychice, której historia i wskazówki dotyczące siły psychicznej mogą Was zainspirować do myślenia, odczuwania i robienia tego, co najlepsze w życiu.  

A najlepsze jest to, że nagrywamy program z żaglówki na archipelagu FL Keys.

Nie zapomnij zasubskrybować programu na swojej ulubionej platformie, aby co tydzień otrzymywać porady dotyczące wzmocnienia siły psychicznej.

A teraz przejdźmy do dzisiejszego odcinka.

[ODCINEK ZACZYNA SIĘ TUTAJ]

  • Czy kiedykolwiek chciałeś zmienić swoje życie, ale nie wiedziałeś, od czego zacząć?
  • Czy czasami zadajesz sobie pytanie, jak realistycznie wypracować zdrowsze nastawienie?
  • Czy uważasz, że brakuje Ci czasu i energii na wprowadzanie pozytywnych zmian?

Jeśli odpowiedziałeś twierdząco na którekolwiek z tych pytań, trafiłeś we właściwe miejsce. Dzisiaj rozmawiam z aktorką i autorką Ali Landry o tym, jak zmienić swoje życie.

Ali po raz pierwszy znalazła się w centrum uwagi jako Miss Louisiana Teen USA w 1990 roku. Zdobyła tytuł Miss USA w 1996 roku, a następnie zagrała w kultowej reklamie Super Bowl reklamującej Doritos. Zagrała w kilku filmach i napisała książkę zatytułowaną Shape Your Life.

Ale życie Ali nie zawsze było łatwe. Przeszła przez bardzo publiczne małżeństwo, które zostało unieważnione po zaledwie dwóch tygodniach. Rozstanie zostało opisane w tabloidach na całym świecie. Kilka lat później wyszła ponownie za mąż, a jej teść i szwagier zostali porwani i zamordowani.

Ali mówi o tym, czego nauczyły ją wzloty i upadki w jej życiu. Mówi, że kiedy zaczęła czuć się cały czas zmęczona i miała problemy ze snem, nie tłumaczyła tego stresem ani starzeniem się. Zamiast tego postanowiła odzyskać kontrolę nad swoim życiem.

Dziś opowiada o tym, w jaki sposób wypracowała zdrowszy sposób myślenia, o strategiach, które pomogły jej przezwyciężyć ból i żałobę, a także o tym, jak dodaje sobie sił, by wprowadzać pozytywne zmiany.

Zostańcie do końca odcinka, aby poznać opinię terapeuty. To część programu, w której przedstawię wam moją opinię na temat strategii Ali i podzielę się, jak możecie zastosować je w swoim życiu.

Oto Ali Landry, która podpowiada, jak zmienić swoje życie.

Amy Morin : Ali Landry, witaj w podcaście The MindWell Guide.

Ali Landry: Dziękuję bardzo. To wielka przyjemność dołączyć do was. Jestem podekscytowana tą rozmową.

Amy Morin : Ja też. Więc twoja nowa książka nazywa się Reshape Your Life: Don’t Settle Because You’re Worth It. Uwielbiam tytuł-

Ali Landry : Dziękuję.

Amy Morin : A w programie dużo mówiliśmy o ludziach, którzy mówią, że powinieneś się odmienić lub zacząć od nowa, takie rzeczy. Ale nigdy nie słyszałam, żeby ktoś tak to ujął, mówiąc o przekształcaniu swojego życia. Czy możesz trochę o tym opowiedzieć?

Ali Landry : Dla mnie chodziło po prostu o dawanie. Zawsze myślę o moich przyjaciółkach w Luizjanie. Mam naprawdę świetną, silną, niesamowitą grupę dziewczyn w południowo-zachodniej Luizjanie i zawsze zaczynam z nimi rozmawiać, zawsze mam je z tyłu głowy. I pomysł powiedzenia… Myślałam o tym tak dużo, jaki byłby ten tytuł, jaki byłby ten tytuł. To tak, jakbym chciała dać im pozwolenie. Zmień swoje życie, nigdy nie jest za późno. O to właśnie chodzi. Nigdy nie jest za późno, aby stworzyć życie, które kochasz. Za kilka miesięcy będę miała 50 lat i rozmawiam z wieloma moimi przyjaciółkami, nadal jestem w tym z trójką dzieci, a mój mąż jest zajęty, i czuję, że patrzę na wiele moich przyjaciółek i odnajduję się w tym momencie. Tak to jest, poddając się tylko nurtowi tego, jak jest, zamiast naprawdę zagłębić się w to, jakie są moje prawdziwe pragnienia i czego ostatecznie chcę w swoim życiu, i dlaczego nie idę za tym? Więc to było to. Zmień swoje życie, nigdy nie jest za późno, aby stworzyć życie, które kochasz. I ostatnia część jest taka, że ​​jesteś tego warta, ponieważ dla mnie było tak ważne, aby powiedzieć tym kobietom, ponieważ ta książka tak naprawdę nie jest o mnie, szczerze mówiąc, to tylko moje historie jako przykłady, aby czytelnik poczuł się dostrzeżony. I znowu, to pozwolenie, jesteś tego warta. Naprawdę jesteś. I jeśli nikt inny ci tego nie powie, chcę ci to powiedzieć.

Amy Morin : Tak, to naprawdę ważna wiadomość. I myślę, że czasami stajemy się bierni w stosunku do życia i wpadamy w te schematy, i nie wychodzimy i nie robimy tych rzeczy, które chcemy zrobić. Nie poświęcamy czasu, aby się zatrzymać i powiedzieć: „Czego naprawdę chcę od życia? I czy mam pewność siebie, aby wyjść i spróbować to zrealizować?”

Ali Landry : Absolutnie. Życie, [niesłyszalne 00:02:25] życie się zdarza. A jeśli nie jesteś prawdziwym graczem, co jest trudne do zrobienia przez cały czas, po prostu dlatego, że to zawsze nadchodzi, to możesz znaleźć się za rok, pięć lat i pomyśleć: „Gdzie podział się cały ten czas i co robię i co zrobiłam i jak się w ogóle czuję w tej chwili? Czy tego oczekiwałam dla siebie? Czy chciałam więcej dla siebie? Czy zrobiłam rzeczy, które kochałam? Czy zrobiłam rzeczy, które rozpaliły moją duszę?” I myślę, że dzielenie się naszymi historiami… Zawsze mówię, że kiedy mówisz z serca, łączysz się z sercem innej istoty ludzkiej. Naprawdę bardzo się staram, żeby nie chodzić w masce i nie udawać, że wszystko jest w porządku. Naprawdę staram się jak mogę, ku przerażeniu mojego męża i mojej matki, którzy mówią: „Naprawdę? Musisz mówić wszystkie te rzeczy?” Ale naprawdę staram się chodzić z pękniętą głową, ponieważ naprawdę pragnę tego prawdziwego połączenia. I czuję, że jeśli to robię, przyciągam to do siebie. Tak właśnie to mam. Jeśli mogę otworzyć się na inną osobę, jest większe prawdopodobieństwo, że ona otworzy się przede mną. I wtedy jestem zainspirowana. Niedawno zrobiłam to z moją dziewczyną, która znowu kończy 50 lat. Straciła męża i wzięła swoje życie w swoje ręce i powiedziała: „Zrobię 50 rzeczy, zanim skończę 50 lat. Odhaczę listę”. I to były proste rzeczy. Uwielbiałam to. Proste rzeczy, takie jak podłączenie modemu do mojego, nie jestem taka techniczna, do mojego… Nie wiem, do czego podłączasz modem? To jest internet, prawda?

Amy Morin : Jasne.

Ali Landry : I nie mogę do nikogo zadzwonić. Nie mogę poprosić przyjaciela, żeby przyszedł. Muszę przeczytać instrukcję i zrobić to sama. Takie proste rzeczy. I tak mnie zainspirowała ta historia, że ​​myślę, że przejmę ją dla siebie. Ale to dzięki dzieleniu się naprawdę masz tę prawdziwą ludzką więź. A teraz, ty i ja, uwielbiamy, że rozmawiamy przez Zoom i że możemy się połączyć, ale nie ma nic lepszego niż spotkanie twarzą w twarz, poczucie swojej energii, tej atmosfery, przytulenie się. Jesteśmy w mediach społecznościowych, jesteśmy w Internecie. Nie jesteśmy połączeni. A potem mieliśmy COVID. Więc ludzie, których czuję, są trochę odłączeni. Więc to zdecydowanie coś, co staram się robić, ponieważ wtedy czuję się najlepiej. W przeciwnym razie mogę popaść w odrobinę depresji lub dołka, kiedy nie łączę się z ludźmi.

Amy Morin : Myślę, że czasami ludzie są bardzo kuszący, aby pokazać różową wersję swojego życia. Na przykład, o nie, wszystko jest dobrze. I słusznie, trudno powiedzieć, tak naprawdę, ja też mam problemy i się męczę. A dla kogoś takiego jak ty, kto odnosi sukcesy na tak wiele różnych sposobów, powiedzenie: „Tak, ale ja też się męczę” może być trudne dla wielu osób, ale myślę, że to również otwiera ludziom oczy, aby powiedzieć: „W porządku, nawet ludzie, którzy mają wiele dobrych rzeczy w swoim życiu, niekoniecznie zawsze żyli jak w bajce lub nie zawsze wszystko przychodziło im łatwo”.

Ali Landry : Tak. I czułam, że miałam wspaniałe dzieciństwo. Mam wspaniałą rodzinę, dorastałam w pięknej społeczności. Nie przytrafiło mi się wiele okropnych rzeczy. Aż do, powiedzmy, 20. roku życia. I do tego czasu myślałam: „Boże, jestem dość nudną osobą”. Mimo że wszystkie te rzeczy były wspaniałe i błogosławione, i byłam super wdzięczna, ale myślałam: „To nie jest super interesujące i nie czuję, że miałam ekstremalny rozwój”. I to wtedy, gdy życie mocno mnie uderzyło, co spotka każdego z nas. To sposób, w jaki wybieramy, aby iść naprzód lub przez to przejść. I miałam to szczęście, że instynktownie wiedziałam, jak przejść przez niektóre trudne chwile w moim życiu. I muszę powiedzieć, że w tych chwilach bólu i rozpaczy, i na kolanach, i kiedy szukałam, i szukałam, i modliłam się, i pisałam pamiętnik, to wtedy przeszłam największą transformację. I prawie tęsknię za tymi czasami, ponieważ nastąpił tak ekstremalny wzrost, mimo że były tak trudne, zmieniły mnie jako osobę i zdecydowanie sposób, w jaki kroczyłem przez ten świat. I zdarzyło mi się to wiele razy. Ale wykonałem pracę. Zdecydowanie wszedłem i wykonałem pracę, i dzielę się tym wszystkim w książce. I nazywam to kształtem twojego serca, kształtem twojej duszy, kształtem twojego umysłu, kształtem twojego zdrowia.

Amy Morin : I tak robisz. Wchodzisz w to. Czy możemy porozmawiać trochę o niektórych trudnych rzeczach, przez które przeszłaś i jak się uczysz? Więc zyskałaś sławę jako dziewczyna Doritos w reklamach Super Bowl i nagle byłaś wszędzie i każdy wiedział, kim jesteś, ale potem przeszłaś przez to bardzo publiczne rozstanie, ale ostatecznie, na końcu, mówisz, że jesteś dzięki temu lepsza.

Ali Landry : Chciałam tylko powiedzieć, że to, że Oprah fotografowała ślub, było sprawą publiczną.

Amy Morin : Ojej.

Ali Landry : Oprah sfilmowała ślub, a ja miałam wrócić do Oprah, żeby dać wymarzony ślub innej parze. A zanim to nastąpiło, wszystko runęło. A byłam młoda, miałam niewiele ponad 30 lat i nigdy wcześniej nie doświadczyłam żadnych naprawdę trudnych chwil. Było mi naprawdę ciężko, bo to było naprawdę publiczne i miałam wybór. Moja matka ciągle powtarzała: „Czemu się nie złościsz?” I znowu, to nie jest miejsce, do którego moje serce chciało pójść. Chciałam się rozwijać, bo nie chciałam, żeby to się powtórzyło. To wiedziałam. Szukam tutaj tej książki. Miałam dziennik życia napędzany celem i czytałam, że to był fragment z Biblii. A potem mogłam pisać dziennik, rozmyślając o tych konkretnych chwilach. I to było jak sesja terapeutyczna, bo bardzo, bardzo jasno zrozumiałam, czego chcę, żeby iść naprzód, czego nie chcę. Poza tym, jakkolwiek trudne to było, ponieważ wiedziałam, że nie chcę się ruszać… A ja jestem bardzo duchową osobą, więc naprawdę prosiłam Boga, aby w tym momencie postawił jedną nogę przed drugą, ponieważ czułam, że popełniłam tak straszny błąd. Więc idąc naprzód, zaufałam Mu i poczułam, że wyszłam z tego w tak piękny sposób jako kobieta. Mogłam dokonać wyboru, aby zamieść wszystkie te uczucia, te emocje pod dywan i po prostu iść naprzód, iść na imprezę z moimi przyjaciółkami, robić cokolwiek. Byłam młoda, ale wiedziałam, że muszę się z tym uporać, ponieważ wiedziałam, że jeśli tego nie zrobię, to w jakiś sposób, kształcie lub formie ujawni się to w późniejszym momencie mojego życia. I to na pewno nie było dla mnie opcją.

Amy Morin : Więc w takiej sytuacji, jak decydujesz, że wyciągniesz z tego wnioski, zamiast po prostu powiedzieć: „Ktoś mnie skrzywdził lub to wina kogoś innego”. Zamiast powiedzieć: „Hej, wezmę odpowiedzialność i zapobiegnę, aby to się nie powtórzyło”.

Ali Landry : Zabawne, że to powiedziałaś, bo chociaż czuję, że część mnie mogłaby powiedzieć, że nie zrobiłam nic złego, oczywiście wybrałam, miałam wybór we wszystkim. Byłam z nim, wybrałam. Więc musiałam wziąć trochę odpowiedzialności za to, dlaczego zostałam. Nawet jeśli nie było żadnych oznak, że coś się wydarzy wcześniej, po prostu nie chciałam zrzucać wszystkiego na tę osobę. Że zawsze mamy wybór. To dla mnie prawie jak cud, ponieważ nikt nie mówił mi, co muszę zrobić. Po prostu wiedziałam, że muszę to przepracować. I myślę, że częściowo dlatego, że zawsze lubiłam książki samopomocowe. Byłam Tony Robbinsem i Robin Sharma, Joelem Olsteenem i Dale’em Carnegie. To był stos książek, które zawsze miałam przy łóżku i w które zaglądałam. Więc znałam te techniki, aby może przepracować pewne rzeczy, ale nigdy wcześniej nie stanęłam przed tym. Kiedy więc to się stało, pomyślałem, że mam pewne pojęcie o tym, co muszę zrobić.

Amy Morin: I są różne rodzaje trudności, z którymi się mierzymy. Czasami są rzeczy, których być może byliśmy częścią, a my podejmujemy jeden zły wybór i to się nakręca. Czy ktoś mówi: „Zaangażowałem się w karierę, a potem skończyłem w okropnej pracy. Biorę na siebie część odpowiedzialności”. Są inne rzeczy, które nam się przytrafiły, w których nie mieliśmy udziału. I ty przeżyłeś inne tragedie w swoim życiu, które absolutnie nie były twoją winą. Czy chcesz trochę o tym porozmawiać?

Ali Landry : Jasne. Nazywam je w książce, cały pomysł to przekształcenia. I mówię, że miałam dwa wymuszone przekształcenia, jedno związane z rozstaniem i zdradą, o czym właśnie wspomnieliśmy, a drugie związane z tragedią i stratą. I to było jeszcze trudniejsze, ponieważ straciliśmy dwóch członków rodziny w najbardziej przerażającej sytuacji. I trudno jest pojąć taką stratę dla jednej osoby. Ale dla dwóch nie mogłam. Myślę, że byliśmy we mgle przez naprawdę, naprawdę długi czas. Ale znowu, zostaliśmy postawieni przed wyborem. Jak będziemy postępować w naszym życiu? Jak będziemy postępować? Czego chcemy? I zarówno mój mąż, jak i ja, ponieważ przydarzyło się to jego rodzinie, jego ojcu i jego bratu, i pierwszą rzeczą, jaką zrozumieliśmy, było to, że chcieliśmy iść naprzód, oczywiście, aby uczcić ich pamięć, ich dziedzictwo. I uświadomiliśmy sobie, że życie jest krótkie. Jutro nie jest obiecane, a mamy tylko tę chwilę. I wdzięczność naprawdę, bardzo głęboko zagościła w naszym życiu, nie tylko w stosunku do nas samych, mojego męża i mnie, ale także do naszych dzieci i naszej rodziny. I ta myśl poddania się, bo możesz planować, co chcesz, ale poddaliśmy wszystko większemu planowi Boga dla naszego życia, ponieważ wiedzieliśmy w tym momencie, z tym, co mi się przydarzyło, a potem nam, że nie mamy kontroli. Nie mamy kontroli. Wszystko, co możemy zrobić, to pokazać się jako nasze najlepsze wersje każdego dnia. I każdego dnia ponosimy porażkę. Każdego dnia ponosimy porażkę, ale pozwalając sobie, okazując sobie odrobinę łaski wokół tego. Ale ból w tych chwilach był naprawdę, naprawdę, naprawdę trudny, ponieważ nie tylko musieliśmy się podnieść, ale musieliśmy iść naprzód dla naszych dzieci, ponieważ musieliśmy pokazać się jako rodzice, kiedy naprawdę chciałeś pójść i znaleźć ludzi, którzy to zrobili. I to był po prostu naprawdę, naprawdę trudny czas. Ale znowu, patrzę na nas teraz i gdzie jesteśmy, i wyszliśmy z drugiej strony o wiele lepsi niż wcześniej. Żyjemy w 100% inaczej, to na pewno. Nie bierzemy rzeczy za pewnik. Jeśli czegoś pragniemy… Robisz podcast. Mój mąż miał wielkie pragnienie, uwielbia surfować, więc zawsze chciał mieć małe miejsce nad oceanem, żeby móc patrzeć i sprawdzać, czy jest fala i tam wyjść. Cóż, w południowej Kalifornii nigdy nie byłoby nas stać na nieruchomość na plaży. Pomyślałam sobie, że nie możesz tego zrobić. I okazja pojawiła się w Meksyku, niedaleko Los Angeles. I to było szalone. To po prostu nie miało sensu. Nawet nie mieliśmy własnego mieszkania, wynajmowaliśmy w Los Angeles, ale z powodu tego, co nam się przydarzyło, po prostu nacisnęliśmy spust i powiedzieliśmy: „Życie jest krótkie. To jest coś, czego pragniesz. To jest coś, czego chcesz, zrobimy to. Zrobimy to. Może to nie ma sensu, ale dla nas ma sens”. I zrobiliśmy to i było to ogromne błogosławieństwo.
Myślę, że z tego powodu po prostu żyjemy trochę inaczej.

Amy Morin : I właśnie dlatego mieszkam na łodzi. Przeżyłam serię strat w swoim życiu i pomyślałam: „Och, fajnie byłoby kiedyś zamieszkać na łodzi”, a potem zdałam sobie sprawę, że „pewnego dnia” nie jest pewne. Nie wiesz, co się wydarzy w przyszłości, jeśli zamierzasz to zrobić, zrób to. I dlatego też skończyłam mieszkając na łodzi. I myślę, że czasami możemy przyjąć te niespodzianki, które na nas spadają i powiedzieć: „Okej, czego się z tego nauczę? I jak mogę zmienić swoje życie?” Ale jak sobie z tym poradziłaś bez… Chyba masz dużo obaw o swoje bezpieczeństwo? Martwisz się o innych członków rodziny? Bo wiem, że czasami, gdy komuś przytrafia się coś złego, to zaczynamy się o niego martwić. Ale w twoim przypadku źli ludzie zrobili złe rzeczy twojej rodzinie. Jak sobie z tym poradziłaś?

Ali Landry : Przejęłam inicjatywę od mojego męża. Powiem ci osobiście, wydarzyło się to w innym kraju, a rok później telefon mojego męża był podsłuchiwany. To trochę niepokojące. Nie byłam tam przez naprawdę długi czas. Zdecydowanie nie zabierałam tam dzieci. Teraz zabieramy. Ale mój mąż odmawia życia w strachu. Myślę, że tak właśnie jest. Po prostu odmawia życia w strachu. Nie pozwoli, żeby to go powstrzymało. Sprowadza mnie na ziemię. A mój mąż nakręcił też film o handlu ludźmi. Wyobraź to sobie? Nakładasz to na nasze dzieci. Więc zdecydowanie jesteśmy może trochę ostrożniejsi. Ale wracając do strachu, myślę o tym, o czym rozmawialiśmy, o tym, że mieszkasz na łodzi, a my kupiliśmy ten dom na plaży, kiedy to nie miało sensu i tak naprawdę nie mieliśmy na to pieniędzy, ale wszystko się udało. Czuję, że tak wiele osób… Miałam to w związku z tą książką. Strach pojawia się w naszym życiu. Kiedy chcemy coś zrobić, strach nas przytłacza. Czasami czuję, że kiedy pojawia się strach, to jest dokładnie to, co prawdopodobnie powinieneś zrobić. I to, co zauważyłem w swoim życiu, to to, że po drugiej stronie strachu jest naprawdę wszystko, czego tak bardzo pragnę. Jesteś na swojej łodzi, po prostu żyjesz najlepszym życiem. Teraz mamy nasz mały domek na plaży. Nie chciałem pisać tej książki. Miałem wokół niej wiele strachu. Myślałem: „Kto by mnie wysłuchał? Co mam do powiedzenia? Nadal jestem w swojej podróży”. Wszystko. To nie było na mojej liście rzeczy do zrobienia, ale może powinnam. To był również ten moment poddania się. Nadszedł z jakiegoś powodu. Muszę mieć wiarę i muszę się poddać, ponieważ w przeciwnym razie to by się nie pojawiło. Miałem strach. A teraz po drugiej stronie tego strachu jestem teraz z kobietami i nawiązuję kontakt, płaczemy, przytulamy się i rozmawiamy o głębokich rzeczach, które naprawdę coś dla nas znaczą. I czuję, że dzięki temu zawsze będę mieć połączenie z tymi kobietami. Otwierając się, przechodząc przez ten strach, mam teraz to, czego tak bardzo pragnę w swoim życiu, czyli prawdziwe połączenie z ludźmi.

Amy Morin : I zawsze jest strach przed najgorszym scenariuszem, jaki mamy. A potem, kiedy zaczynasz robić te rzeczy, te obawy są zazwyczaj bezpodstawne. Kiedy się wystawiasz, myślisz, cóż, to wcale nie jest takie złe, jak sobie wyobrażałam. Ale możesz zmarnować mnóstwo czasu, myśląc o wszystkich „co by było, gdyby”. Co by było, gdybyś kupił to miejsce w Meksyku? Co by było, gdybyś nie napisał książki i o wszystkich złych rzeczach, które mogą się wydarzyć. A kiedy po prostu to robisz, to zazwyczaj nie jest tak źle, jak w tym przedziale czasowym, kiedy naprawdę się o to martwimy lub sprawiamy, że w naszych umysłach staje się to o wiele większe, niż jest w rzeczywistości.

Ali Landry : I to jest coś, co mówisz, co by było, gdyby. Podeszła do mnie kobieta, właśnie mieliśmy pierwszą konferencję wellness w moim małym miasteczku w Luizjanie. Te kobiety, zebrałam tam społeczność wellness, o istnieniu której nawet nie wiedziały. Wyciągnęłam je wszystkie z ukrycia. Wykonywały niesamowitą pracę. I zaprosiłam również ekspertów, aby z nimi porozmawiali, po prostu inna perspektywa. Po prostu zaczniemy proces. A potem podeszła do mnie kobieta i powiedziała coś, co naprawdę się dla niej wyróżniało, to to, że nie chciała iść do przodu w swoim życiu, po prostu mówiąc: „Co by było, gdyby”. Albo co, jeśli po prostu tego nie zrobię? Bez żalu. Dlaczego po prostu tego nie zrobię? Co mnie powstrzymuje? Więc pomyślałam: „Cóż, to jest zwycięstwo”. Podoba mi się to.

Amy Morin : Ja też. Bo co, gdybyś nie napisała książki? Cóż, nigdy byś się nie dowiedziała i nie miałabyś tych okazji, które masz, by nawiązać kontakt z ludźmi i przekazać swoje przesłanie dalej, i pomóc wielu kobietom, które są zainteresowane nauką. Jak zmieniasz swoje życie?

Ali Landry : Tak, na pewno.

Amy Morin : Kolejna część twojej książki. Więc rozmawialiśmy o sercu, ty mówisz o duchu i duszy. Mówisz też o swoim nastawieniu w myśleniu. Czy możesz trochę opowiedzieć o przekształcaniu sposobu, w jaki myślisz?

Ali Landry : Nastawienie, myślę, że naprawdę szczerze pasuje do każdej kategorii. Musisz trzymać to małe dziecko w ryzach 24 godziny na dobę, ponieważ zdecydowanie może zbłądzić, cały czas. Ciągle mówię: „Nie, nie”. W moim przypadku istnieją konkretne praktyki, o których wspomniałam w książce, które stosuję w ciągu dnia, które mnie uziemiają, które mnie kontrolują. To ustawia mój umysł w miejscu, w którym chcę, żeby był. Super proste, łatwe, pierwszą rzeczą, którą robię rano, jest to, że kiedy otwieram oczy, wchodzę w wdzięczność. Po prostu jestem bardzo konkretna co do tego, za co jestem wdzięczna. Jestem taka szczęśliwa, że ​​mogę dziś odwieźć dzieci do szkoły. Jestem taka szczęśliwa, że ​​mogę dziś przeprowadzić z tobą ten wywiad. Jestem taka szczęśliwa, że ​​jestem z powrotem tutaj i śpię w swoim łóżku. Nawet takie proste rzeczy. Po prostu wchodzę prosto w wdzięczność. Inną rzeczą, którą robię, jest, lubię o tym myśleć, nazywam to codziennymi darami Boga. I wygląda to tak. Więc przez cały dzień, cóż, podam przykład. Więc byłem na spacerze i zobaczyłem drzewo, a na nim sęk, który ma kształt serca. A potem wokół niego rośnie bluszcz, który ma kształt serca. I pomyślałem sobie, to takie… Pozwól, że wyślę to mojej dziewczynie. Więc wysłałem zdjęcie mojej dziewczynie, a ona powiedziała: „To codzienny dar od Boga”. A ja powiedziałem: „Czekaj, co?” Ona powiedziała: „Tak, Bóg zsyła ci dar każdego dnia. To tylko od ciebie zależy, czy go rozpoznasz”. A ja pomyślałem sobie: „No to odłóż mikrofon”, ponieważ wylądowało to we mnie w inny sposób niż zatrzymanie się i powąchanie róż, co jest zasadniczo tym samym pomysłem. Więc odkąd to powiedziała, każdego dnia jestem bardzo, bardzo nadwrażliwy na rzeczy. Po prostu siedzę w biurze, a tam, na tym małym drzewku, trzepocze skrzydłami mały koliber. Skupiam się na tym, zauważam to, ponieważ to dar dla mnie i to mnie uziemia w chwili obecnej, teraz. To mnie uziemia. To sprawia, że ​​chłonę otoczenie. Jestem tam i myślę: „Wow. Spójrz na naturę w całej jej okazałości. Patrzę na góry”. Znów przechodzę do wdzięczności. Więc ta mała codzienna rzecz z prezentem, myślę, jest taka piękna.Inna rzecz, której się niedawno nauczyłam, chyba słyszałam to w podcaście i to było po prostu przekręcenie słowa. Zamiast mówić… Zwykle mówiłam dużo w stylu: „Ugh, muszę to zrobić. Muszę odebrać Marcellę. Muszę dodać coś do rzeczy. Muszę upewnić się, że odpowiem na e-maile. Muszę posprzątać to przed…” Muszę, muszę, muszę. Teraz zmieniam to na, mogę. I po prostu „muszę” „dostać”. Kolejna ogromna zmiana, ogromna zmiana. Nigdy nie chcę, żeby mój umysł wchodził mi w nastawienie, żeby przeszkadzać mi w życiu. Myślę o tym również jako o jednej z moich supermocy. W książce mówię o supermocach, rozpoznawaniu własnych supermocy, a następnie rozpoznawaniu supermocy u innych. Myślę, że jedną z moich supermocy jest to, że potrafię przełączyć przełącznik, jak to nazywam, na negatywne myśli lub negatywne myślenie. Czasami się przyznaję lub jeśli coś złego się stanie, tracę pracę lub coś takiego. Tak, mogę siedzieć w tej depresji i myśleć, och, naprawdę polubiłbym tę pracę. To byłoby świetne. Mogę to robić przez około dzień. A potem to wystarczy. Dosłownie wizualizuję siebie, jak podchodzę do ściany, do włącznika światła, przełączam go i muszę myśleć o tym z nowej perspektywy. Jest coś lepszego dla mnie. To może zabrać zbyt dużo czasu moim dzieciom. Nie poświęciłbym go tutaj. To nie służy mojemu życiu. Jest większy plan. Więc jestem w stanie dość łatwo przełączyć przełącznik. I znowu, mówiąc do siebie, to jak ten gramofon w twojej głowie, który mówi: „Nie możesz tego zrobić. Nie zasługujesz na miłość”. Musisz zmienić ten gramofon. Musisz przełączyć go na drugą stronę. I myślę, że jedynym sposobem, aby to zrobić, dla mnie, to była wielka pomoc, moja poranna modlitwa i medytacja, kolejna rzecz, którą podłączam na miejsce. Nie wyobrażam sobie, że siedzisz na swojej łódce, patrzysz na wodę i słońce wschodzące lub zachodzące, po prostu to wszystko wchłaniasz i wychodzisz z siebie. Dla mnie to po prostu oddychanie rano. Ponownie, to super proste. Po prostu, ponownie, wychodzę z głowy.Biorę kilka głębokich oddechów. Uziemiam się. Opróżniam się. Opróżniam się z bałaganu w moim mózgu z listy rzeczy do zrobienia. Opróżniam się. Odmawiam kilka modlitw, a potem pozwalam Bogu wejść i czuję, że w tym czasie zawsze jest jakaś wiadomość, która jest dostarczana. A potem, po tym, piszę dziennik. Cokolwiek przyszło przez tę medytację. Spisuje to na papierze. A potem mam obok siebie trzy lub cztery książki, które są książkami mądrościowymi, czymś, co mnie napełni, czy nauczę się czegoś nowego, czy to będzie nowa perspektywa, czy to będzie rozwój, nie wiem, coś inspirującego. Włożę coś dobrego, wleję to z powrotem, a potem idę dalej. I znowu, to jest zmiana. To zmiana, która się dzieje. Więc te proste, proste małe praktyki naprawdę zmieniają twój sposób myślenia i sposób, w jaki poruszasz się w ciągu dnia. I mówię o tym jako o praktyce, ponieważ to naprawdę coś, a my spadamy z wozu. Ale kiedy robisz to codziennie, to właśnie małe rzeczy, które robisz każdego dnia, sprawiają, że widzisz największą zmianę w swoim życiu. Więc to są rzeczy, które naprawdę mi pomogły.

Amy Morin : I wiesz, co kocham w tych wszystkich praktykach, to to, że możesz je wykonywać wszędzie. Bez względu na to, co dzieje się w twoim życiu, bez względu na to, jakie niespodzianki cię spotkają, możesz kontynuować te rzeczy. I nie zależą one od tego, czy twoje otoczenie jest niesamowite. Możesz znaleźć te małe rzeczy w życiu, za które możesz być wdzięczny, bez względu na to, co dzieje się wokół ciebie.

Ali Landry : Tak. Wiem. Wiem. I sięgnięcie po to, nawet dla siebie, kiedy zaczynam się denerwować z powodu niepokoju, nawet po prostu ucząc się, ponieważ tak naprawdę nie znałam mocy oddechu. Nie wiedziałam, że oddychanie w określony sposób może, nauka za tym stoi, że może dosłownie po prostu uspokoić mój układ nerwowy, ponieważ czasami czuję, że nie mogę. Tak się denerwuję, że nie mogę oddychać. Więc sam oddech jest tak potężny, albo kiedy jesteś w tych medytacyjnych… Albo próbujesz medytować lub się skupić, ale samo skupienie się na oddechu może zatrzymać wszystkie te myśli, które przychodzą.

Amy Morin : I jeszcze jedna rzecz, o której chciałam porozmawiać, ponieważ myślałam, że jest tak potężna, to mała rzecz, ale ma duże rezultaty, to pod koniec książki, mówisz o saltach na plaży i o świętowaniu tych małych kamieni milowych w życiu, aby naprawdę się wyróżniały, ponieważ w przeciwnym razie każdy dzień zlewa się w całość. To tak potężna praktyka. Ale tak często myślę, że łapiemy się na myśleniu, no cóż, uczczę to później. Albo to nie jest wielka sprawa, że ​​właśnie obchodziłam ten kamień milowy w urodzinach lub że właśnie dostałam ten awans w pracy. Zamiatamy je pod dywan. Ale czy możesz opowiedzieć o znaczeniu świętowania tych chwil?

Ali Landry : To znowu takie proste, bo życie się toczy i przechodzisz przez ten proces myślowy, na przykład, och, moglibyśmy to zrobić później. Och, nie mam czasu. Ale świętowanie tego i tego konkretnego, o którym mówisz, to, myślę, że było to na moje 40. urodziny 10 lat temu. Zabrałam kilka przyjaciółek i pojechałyśmy na wycieczkę i byłyśmy tak pochłonięte życiem i byciem dorosłymi, że zapomniałyśmy, jak być głupiutkimi i dziecinnymi i robić wszystkie te fajne rzeczy. A pod koniec wycieczki robiłyśmy piramidy, tak jak robiłyśmy, gdy byłyśmy cheerleaderkami, robiłyśmy salta w tył w wodzie i braliśmy udział w zawodach w staniu na rękach i robiłyśmy salta, jak powiedziałam, na plaży, i te rzeczy pozwoliły mi dotrzeć do mojej radości, mojej duszy w sposób, w jaki nie robię tego codziennie.

I to, co sobie uświadamiam, kiedy to robię, i znowu, to, co mi mówisz, przypomina mi, to coś, czego naprawdę musisz być świadomy. To tak, jakbym powiedział, żebyś robił rzeczy, które rozpalają twoją duszę, robienie tych rzeczy rozpala moją duszę. Daje mi to tak wiele. Szczerze mówiąc, moje serce podskakuje, kiedy się do tego odwołuję. Więc dlaczego nie robię tego częściej? Więc muszę sobie o tym przypominać, ale jak to zrobić? Więc częścią tego jest to, że musimy prowadzić dziennik. Musimy mieć te afirmacje. Musimy się do tego odwołać, żeby sobie przypomnieć, ponieważ nasz dorosły umysł mówi: „Nie, nie powinieneś tego robić” lub „Tak, nie, to dla dzieci” lub cokolwiek innego. To przejażdżka rowerem lub wszystkie te małe rzeczy, które wyrywają nas z naszych codziennych schematów, ta mała zmiana, która nas rozpala. Więc po prostu zachęcam wszystkich, żeby robili tego więcej.

Amy Morin : Uwielbiam tę część twojej książki. To tylko przypomnienie: Tak, dlaczego nie zrobimy tego. Ostatnie pytanie do ciebie. Jeśli ktoś powie, że tak, powinnam zmienić swoje życie, ale nie mam czasu lub energii w tej chwili, co mu powiesz?

Ali Landry : Powiedziałabym, że życie jest krótkie i masz jedno życie. Masz jedno życie. Po prostu pozwól mu usiąść na sekundę. Jest bardzo krótkie i masz jedno. Więc dlaczego nie miałbyś uczynić go wspaniałym? To zależy od ciebie. Masz wybór. I nie muszą to być wielkie rzeczy. Nie chcę, żeby cokolwiek z tego cię przytłoczyło. To bardzo proste koncepcje. To po prostu zmiana, słowem, odrobina praktyki, którą możesz włączyć do swojego dnia. To te proste rzeczy, te małe rzeczy, które robisz każdego dnia, które znowu, robią ogromną różnicę. Mówię w przemówieniu, nie wiem, czy mam to w książce, jeśli zmienisz kierunek łodzi, okej, tylko pięć stopni, prawda? Pięć stopni. To różnica między łodzią zmierzającą na Hawaje a do Japonii. Więc kiedy tak o tym pomyślisz, dlaczego miałbym tego nie zrobić? Dlaczego miałbym tego nie zrobić?

Amy Morin : Jako ktoś, kto…

Ali Landry : A jeśli nie, to złapię cię za rękę i zrobimy to razem. To tyle. Musicie się z tym pogodzić, dziewczyny. Musimy zacząć się zmieniać.

Amy Morin : Uwielbiam to. A jako osoba mieszkająca na łodzi, uwielbiam, że używasz analogii łodzi, ponieważ jest bardzo prawdziwa.

Ali Landry : … Wyglądałoby to na pięć stopni.

Amy Morin : Tak? To prawda. Cóż, mam nadzieję, że wszyscy nasi słuchacze wyjdą i kupią sobie egzemplarz twojej książki Reshape Your Life: Don’t Settle Because You’re Worth It. Ali Landry, bardzo dziękuję za udział w podcaście The MindWell Guide.

Ali Landry : Dziękuję bardzo za zaproszenie. Szczerze mówiąc, chciałabym być z tobą na tym statku.

Amy Morin : Niesamowite.

Opinia terapeuty

 Witamy w ujęciu terapeuty. To część programu, w której rozłożę strategie Ali i podzielę się, jak zastosować je w swoim życiu. Oto trzy moje ulubione strategie, którymi podzieliła się Ali.

  1. Przepracuj swoje nieprzyjemne uczucia, nie rób tego. Ali powiedziała, że ​​prowadziła dziennik w trudnych chwilach w swoim życiu. I że naprawdę chciała się uczyć i rozwijać dzięki trudnym chwilom. Ale wiedziała, że ​​musi wziąć odpowiedzialność i musi przepracować nieprzyjemne emocje. Kiedy jesteśmy w żałobie, kuszące jest, aby odwrócić uwagę lub zrobić wszystko, co w naszej mocy, aby uciec od dyskomfortu. Ale nie możesz obejść bólu. Musisz przez niego przejść. Jeśli pozwolisz sobie poczuć smutek, możesz się wyleczyć o wiele lepiej, niż udając, że cię to nie obchodzi lub próbując ukryć swój ból.
  2. Włącz swoją wiarę do swojego planu budowania siły psychicznej. Czasami ludzie mówią mi, że nie potrzebują siły psychicznej, ponieważ czerpią ją od Boga lub wyższej mocy. Ale możesz wierzyć w Boga lub wyższą moc i nadal decydować się na budowanie mięśni psychicznych. Nikt nigdy nie mówi: „Nie chodzę na siłownię, ponieważ wierzę w Boga”. Ludzie biorą odpowiedzialność za budowanie mięśni fizycznych. Możesz wziąć odpowiedzialność za budowanie mięśni psychicznych. Dlatego podobało mi się, że Ali mówiła o tym, jak dała sobie siłę, aby zmienić swoje życie, a jej wiara była częścią tej podróży – ale wzięła też odpowiedzialność za wprowadzanie zmian. I podobało mi się, że mówiła o poszukiwaniu darów Bożych jako alternatywie dla tradycyjnych praktyk wdzięczności. 
  3. Wykorzystaj moc oddychania. Ali mówi, że czasami poświęca czas na skupienie się na oddechu, aby poczuć się lepiej. Sposób, w jaki oddychasz, może mieć ogromny wpływ na twój układ nerwowy. Możesz uspokoić swoje ciało – co z kolei może uspokoić twoje niespokojne myśli, po prostu biorąc kilka powolnych, głębokich oddechów. To również dobry sposób na ponowne skupienie swojej energii na czymś, co możesz kontrolować. Kiedy czujesz, że świat wokół ciebie wiruje poza kontrolą, weź kilka powolnych, głębokich oddechów. Istnieje wiele różnych ćwiczeń oddechowych, których możesz się nauczyć. Jeśli poszukasz w Google, znajdziesz mnóstwo strategii, takich jak oddychanie pudełkowe. Ale najprostsze i najlepsze ćwiczenie oddechowe, jakie znam, polega na tym, aby po prostu wąchać pizzę. Wdychaj powoli przez nos, jakbyś wąchał pyszny kawałek pizzy. Przytrzymaj go przez kilka sekund, a następnie powoli wydychaj przez usta, jakbyś schładzał pizzę. Uważam, że o wiele łatwiej jest zapamiętać wąchanie pizzy niż zapamiętać bardziej skomplikowane ćwiczenia oddechowe, które obejmują liczenie i liczby.

Oto trzy strategie Ali, które gorąco polecam: przepracuj swoje nieprzyjemne uczucia, nie krępuj się, włącz wiarę do swojego planu budowania siły psychicznej i wykorzystaj moc oddechu.

Aby usłyszeć więcej o strategiach Ali, sięgnij po egzemplarz jej nowej książki Reshape Your Life. W niej opowiada o tym, jak przekształcić swoje ciało, umysł, serce i duszę. 

[WYJŚCIE]

Jeśli znasz kogoś, kto mógłby skorzystać z tej wiadomości, podziel się z nim tym programem. Samo udostępnienie linku do tego odcinka może pomóc komuś poczuć się lepiej i stać się silniejszym.

Chcesz mieć bezpłatny dostęp do mojego kursu online? Nazywa się 10 ćwiczeń na siłę umysłu, które pomogą Ci osiągnąć Twój największy potencjał. Aby otrzymać bezpłatny dostęp, wystarczy, że zostawisz nam recenzję na Apple Podcasts lub Spotify. Następnie wyślij nam zrzut ekranu swojej recenzji. Nasz adres e-mail to [email protected] Odpowiemy, podając Ci pełny dostęp do kursu.

Dziękuję za spotkanie ze mną i wysłuchanie podcastu VW Mind.

I jak zawsze, wielkie podziękowania należą się producentowi mojego programu, Nickowi Valentinowi, który oglądał Super Bowl, kiedy Ali po raz pierwszy pojawił się w reklamie Doritos.

Leave a Comment

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Scroll to Top