Zamknij ten odtwarzacz wideo
Substancje psychodeliczne przeżywają teraz prawdziwy moment rozgłosu, ze względu na liczne badania medyczne wspierające ich stosowanie. Jak dotąd dowody sugerują, że mogą leczyć wiele chorób psychicznych — od depresji po uzależnienie, aż po PTSD.
Jednak dr Matthew Johnson, jeden z założycieli Centrum Badań nad Substancjami Psychodelicznymi i Świadomością im. Johnsa Hopkinsa , zajmuje się badaniem substancji psychodelicznych już od 2004 r., na długo przed obecnym renesansem substancji psychodelicznych.
Zainteresowanie substancjami psychodelicznymi zaczęło się u niego w czasie studiów licencjackich na Uniwersytecie Vermont. Podkreśla, że było to zainteresowanie „naukowe”, a nie rekreacyjne.
Przeszukując zbiory biblioteki uniwersyteckiej w poszukiwaniu pracy badawczej, Johnson odkrył badania nad substancjami psychodelicznymi z lat 60. XX wieku i wcześniejsze, które go zaintrygowały.
Spis treści
Matthew Johnson, doktor
Nie chodzi o to, że odkryliśmy, że te rzeczy nie działają. Raczej o to, że zostały poświęcone z powodu tego, jak centralne stały się psychodeliki w wojnach kulturowych w tamtym czasie.
Johnson wskazuje kilka powodów, dla których psychodeliki znalazły się wówczas na celowniku. Po pierwsze, były znacznie silniejsze niż dzisiaj. „Uliczna dawka LSD mogła być około sześć razy silniejsza niż dzisiaj” – mówi.
„A potem masz Tima Leary’ego” – mówi. Leary jest powszechnie uważany za pioniera psychodelików ze względu na swoje wczesne badania na Harvardzie, ale stał się tym, co Johnson nazywa „dzieckiem z plakatu, że nie możemy ufać nawet badaczom w tej sprawie” po kilku skandalicznych i nieodpowiedzialnych wybrykach.
Wprowadzenie Johnsona do badań nad substancjami psychodelicznymi
Praca Johnsona w tej dziedzinie rozpoczęła się, gdy był studentem psychologii na Eastern Oregon University. Tam przeprowadził badania nad potencjalnym uodpornieniem na kokainę , które zostały opublikowane w czasopiśmie naukowym — praktycznie niespotykane dla studenta.
To otworzyło mu drogę do kontynuacji pracy doktorskiej w dziedzinie psychologii eksperymentalnej i behawioralnej na Uniwersytecie Vermont.
„Zastosowałem to do uzależnienia, zadając pytania takie jak: »Jak skłonność człowieka do cenienia przyszłości w porównaniu z teraźniejszością odnosi się do takich rzeczy, jak składane stopy procentowe i gospodarka?«”. To są rzeczy, które ktoś niekoniecznie kojarzy ze sobą, ale podstawowe ludzkie zachowanie jest takie samo.
Matthew Johnson, doktor
Naprawdę wciągnął mnie ten obszar ekonomii behawioralnej, poznawanie psychologii przez pryzmat ekonomii, aby zrozumieć proces podejmowania decyzji.
Jego wczesna praca z zakresu ekonomii behawioralnej w dziedzinie farmakologii doprowadziła do prac nad substancjami psychodelicznymi, w których postrzegał psylocybinę i LSD jako skuteczne narzędzia zmiany zachowań.
„Nigdy nie słyszy się takich historii o innych substancjach” – mówi – „jak Steve Jobs, który przypisuje swoim tripom LSD doprowadzenie do powstania Apple lub Kary Mullis, który wynalazł nagrodzony Nagrodą Nobla proces reakcji łańcuchowej polimerazy replikacji DNA. Mullis powiedział, że „bez psychodelików nie miałby doświadczenia myślenia o surferze na cząsteczce DNA i obserwowania, jak się rozpina”.
Pionierska praca Johnsona
W 2008 r. Johnson opublikował wytyczne dotyczące bezpieczeństwa substancji psychodelicznych2 które w wielu aspektach położyły podwaliny pod „renesans substancji psychodelicznych”, którego doświadczamy dzisiaj. Był również odpowiedzialny w 2014 r. za pierwsze badania dotyczące stosowania psylocybiny w uzależnieniu od
W obliczu obecnego renesansu psychodelii pomógł w uruchomieniu Johns Hopkins Center for Psychedelic &; Consciousness Research w 2020 r. Jest to pierwsze centrum akademickie w Stanach Zjednoczonych poświęcone wyłącznie badaniom psychodelicznym, którego założenie dodało legitymacji badaniom nad tymi obiecującymi metodami leczenia.
Dzięki swojej pracy ma nadzieję zapewnić psychiatrom, psychologom i innym osobom zajmującym się zdrowiem psychicznym kolejne narzędzie do pomocy ludziom. Jednym z celów tego jest, jak mówi, skupienie się na terapii, czyli na postrzeganiu substancji psychodelicznych jako leków w kategorii zdrowia psychicznego . Badania nad migreną i innymi zaburzeniami neurologicznymi to kolejny obszar, który Johnson uważa za obiecujący, podobnie jak substancje psychodeliczne w rzucaniu palenia.
Jego praca ma również aspekt korygujący, pomagający edukować opinię publiczną na temat niektórych błędnych przekonań na temat dziedziny psychodelików. „Ale nawet w tej dziedzinie trzeba mieć bardziej zniuansowane zrozumienie, że substancje psychodeliczne również mają pewne niebezpieczeństwa. Mam pewne obawy co do kultogennego działania tych związków” – mówi.
Wie jednak, że substancje psychodeliczne nie są panaceum, uznaje i szanuje moc tego leku, pisząc artykuł na temat potencjalnego nadużywania psylocybiny w celach medycznych.
Przyszłość opieki nad zdrowiem psychicznym
Johnson jest zaniepokojony stanem zdrowia psychicznego w Stanach Zjednoczonych dzisiaj, ale ma nadzieję na przyszłość. „Obecnie jest w opłakanym stanie. Widzimy, że po raz pierwszy w historii średnia długość życia Amerykanów spada, a nie rośnie, a dwoma głównymi czynnikami są uzależnienie i samobójstwo”.
Mimo to ma nadzieję na zmianę paradygmatu w sposobie, w jaki Stany Zjednoczone patrzą na zdrowie psychiczne i widzą w psychodelikach jedynie jego część. „Nawet w ramach Narodowych Instytutów Zdrowia Psychicznego istnieje Research Domain Criteria Project”.
RDoC bierze pod uwagę pięć różnych obszarów, w których upośledzone są funkcje mózgu, zamiast stosować kryteria DSM , które od dawna stanowią złoty standard w psychiatrii i pozwalają subiektywnie opisywać upośledzenie zdrowia psychicznego.
Jak mówi, RDoC oznacza „to, że musimy odejść od czysto opisowego etykietowania objawów i zacząć naprawdę zaglądać pod maskę. Musimy skupić się na tym, co napędza objawy w obrębie zaburzeń”.
Na przykład Johnson pyta: „Dlaczego dwie trzecie osób z zaburzeniami uzależnieniowymi to mężczyźni, a dwie trzecie osób z zaburzeniami internalizacyjnymi, takimi jak depresja, to kobiety? Być może, do pewnego stopnia, są to różne sposoby radzenia sobie z tą samą rzeczą. Więc psychedeliki mogą być potężnymi narzędziami do badania, jakie czynniki diagnostyczne trans mogą być dotknięte”.
Ku bardziej holistycznemu spojrzeniu na zdrowie psychiczne
Chociaż uważa, że wspaniale byłoby znaleźć skuteczne metody leczenia zaburzeń psychicznych, sądzi, że „patrząc na szerszą perspektywę, możemy faktycznie zacząć rozumieć naturę problemów ze zdrowiem psychicznym, a zatem naturę zdrowia psychicznego i naturę umysłu”.
Johnson ostatecznie widzi zdrową przyszłość „gdzie będziemy mieć rutynowe kontrole zdrowia psychicznego. Jak to możliwe, że co roku przechodzimy badanie fizyczne, ale nie mamy kontroli zdrowia psychicznego?”
Ta przyszłość obejmowałaby również zrozumienie, że granica między psychologią pozytywną a leczeniem zaburzeń jest niewyraźna. „Wszyscy jesteśmy podatni na pogarszanie się i wpadanie w niezdrowe pułapki psychiczne. Potrzebujemy nie tylko opieki zapobiegawczej, ale także utrzymania i wzmocnienia naszego zdrowia psychicznego”.
Zdobycie tej nagrody jest potwierdzeniem, że poważne traktowanie substancji psychodelicznych naprawdę zyskuje kulturowy rozmach i uznanie, nie tylko wśród marginesów społeczeństwa, ale także wśród osób i organizacji zainteresowanych zdrowiem psychicznym.
MATTHEW JOHNSON, DOKTOR
Uważa, że spędzanie czasu z żoną i dzieckiem jest jedną z najważniejszych rzeczy, jakie robi, aby zadbać o własne zdrowie psychiczne, oprócz ćwiczeń. Zawsze naukowiec, ćwiczy „mając na uwadze prawo entropii”.
„Nie można tego odkładać na później” – mówi. „To musi być coś stałego”. Dodaje, że nie czuje się sobą, jeśli nie podnosi ciężarów przez większość dni w tygodniu, a także dodaje ćwiczenia cardio, takie jak ćwiczenia z workiem bokserskim lub korzystanie z maszyny do ćwiczeń na schodach.
Ponadto, mówi, że w dużej mierze unika alkoholu. „Nawet jeśli nie spełniasz kryteriów alkoholizmu ”, mówi, „istnieje ryzyko zachorowania na raka i problemy ze zdrowiem psychicznym. Kiedy o tym pomyślisz, jest mniejsze prawdopodobieństwo, że się z tym zmierzysz”. Uważa również, że unikanie alkoholu pomaga lepiej radzić sobie ze stresem, ponieważ alkohol może pomóc ci radzić sobie ze stresem w krótkim okresie, ale nie w dłuższej perspektywie.
Chciałby zobaczyć więcej naukowych dowodów na ten temat, ale lubi też wystawiać się na zimno, nawet jeśli to tylko 30-60 sekund pod prysznicem. „Myślę, że musimy regularnie przechodzić przez coś, przez co w myślach mówisz sobie ‘nie mogę tego zrobić’, ale potem to robisz i zdajesz sobie sprawę, że możesz”. Ćwiczenia, jak mówi, opierają się na tej samej zasadzie, na walce z tym łagodnym dyskomfortem, aby pomóc ci być mniej reaktywnym, gdy stres pojawia się w innych obszarach twojego życia.
Ostatecznie jednak, biorąc pod uwagę ekonomię behawioralną, która wiąże się z rosnącym zapotrzebowaniem na działania mające na celu poprawę zdrowia psychicznego przy ograniczonym czasie, najlepszy zwrot z inwestycji w zdrowie i szczęście zawsze widzi w inwestowaniu czasu z rodziną.