Zamknij ten odtwarzacz wideo
Przez dziesięciolecia zachęcałam klientów w swojej pracy zawodowej jako pracownik socjalny, a także bliskich w życiu prywatnym do korzystania z dobrodziejstw marihuany, zwłaszcza gdy przynosiła ona ulgę w problemach zdrowotnych.
Mimo to minęło wiele lat, zanim osobiście rozprawiłam się z tym uprzedzeniem. Jako kobieta o południowoazjatyckim pochodzeniu, która w dzieciństwie
była pod wpływem propagandy na temat wojny z narkotykami .
Jako osoba niepełnosprawna, która zmaga się z migrenami, problemami ze snem, bólami pleców itp., zrozumiałam, że palenie konopi jest częścią mojej rozwijającej się dumy z niepełnosprawności.
W rzeczywistości dotarło to do mnie po tym, jak przegapiłem zaplanowany wywiad telefoniczny ze źródłem dla mojego pierwszego zlecenia pisania na zlecenie za stawkę dolara za słowo w trakcie szczególnie strasznego cyklu migren i problemów ze snem, które wzajemnie się napędzały. Po tym, jak wyżaliłem się mojej starej koleżance i przyjaciółce wkrótce po tym zawstydzającym incydencie, wróciła do swojej wcześniejszej rekomendacji kannabidiolu (CBD) .
Chociaż nie była pierwszą osobą, która zasugerowała stosowanie CBD, zawsze wydawało mi się, że to za dużo, żeby wyjawić wszystko to, co mi wmówiono, że jest „narkotykiem”, i to niezależnie od moich obaw dotyczących kosztów.
Spis treści
„Dostęp do intymności” Mii Mingus
Nie pamiętam, kiedy po raz pierwszy zetknęłam się z genialną koncepcją dostępu do intymności Mii Mingus , ale często miała ona wpływ na sposób, w jaki postrzegam swoje miejsce i miejsce bliskich mi osób w świecie, który uważa nas za coś
Po tym, jak zawiodły mnie instytucje, które przejęły język dostępności, nie inwestując w konieczną pracę nad kwestionowaniem ableizmu, wiem aż za dobrze, jak rzadko potrzeby dostępu są w pełni zaspokajane. Na szczęście intymność dostępu oferuje ramy dla „tego nieuchwytnego, trudnego do opisania uczucia, gdy ktoś inny „rozumie” twoje potrzeby dostępu”, co było niezbędną częścią mojej podróży do używania konopi w celu poprawy jakości życia.
Jeśli mój partner nie był pierwszym, który zasugerował mi konopie na problemy ze snem, to bez wątpienia był pierwszą osobą, która sprawiła, że poważnie rozważyłem ich wypróbowanie. Pamiętam, że myślałem, że nie wrócę do pracy na uczelni przez co najmniej tydzień, więc byłby to rzadki, wygodny moment, aby spróbować produktów spożywczych i oswoić się z myślą o używaniu konopi.
Mając za sobą doświadczenie, gdy spotkałem się z rozczarowaniem ze strony instytucji, które przejęły język dostępności, nie inwestując w konieczną pracę nad kwestionowaniem dyskryminacji ze względu na niepełnosprawność, wiem aż za dobrze, jak rzadko potrzeby związane z dostępnością są w pełni zaspokajane.
Lokalny dyspensarium nie miało wielu produktów konopnych w okresie świątecznym, ale szczególnie produktów spożywczych. Kiedy znów były dostępne, moje obawy o finanse były zbyt duże, aby rozważać kolejny wydatek. A wtedy, nie doświadczając jeszcze korzyści płynących z używania konopi w leczeniu bólu, snu itp., eksploracja CBD zeszła na dalszy plan.
Ten pominięty wywiad zmusił mnie do zastanowienia się, jak wiele zmieniło się od czasu mojej pierwszej rozmowy z partnerem na temat wypróbowania CBD. Nie dojeżdżałem już godzinami dziennie, aby służyć niepełnosprawnym studentom w instytucji, która bezlitośnie mnie atakowała, więc dlaczego nie zbadać tego?
Od tego momentu otrzymywałem rekomendacje produktów od mojego partnera i robiłem, co mogłem, aby odpowiednio zaplanować. W przypadku, gdybym potrzebował więcej czasu między stosowaniem produktów spożywczych CBD, aby móc funkcjonować w ramach pracy freelancera, zaufałem, że mogę polegać na jego wiedzy, aby przetrwać ten proces.
Rozpakowywanie zinternalizowanego ableizmu
Chociaż początkowo byłem skłonny wypróbować tylko produkty spożywcze z CBD, szybko odkryłem, że nie były one wszystkim, czego potrzebowałem, aby poradzić sobie z codziennym atakiem migreny, problemami ze snem i bólem pleców, zwłaszcza gdy większość mojego stresu jest spowodowana przetrwaniem ucisku, którego jeszcze nie wyeliminowałem jako wyzwalacza. Przez ostatnie trzy miesiące wypróbowałem różne produkty konopne i zdałem sobie sprawę, że połączenie CBD i THC pomaga mi najlepiej funkcjonować.
W tym czasie dużo myślałam o tym, jak o wiele mniej przerażające wydaje się życie, gdy nie obejmuje już perspektywy codziennego przeżywania przewlekłego bólu . W rozmowie z przyjaciółką po tym odkryciu, powiedziałam, że moi dziadkowie nie pochwalaliby takiego rozwoju sytuacji, na co ona odpowiedziała zabawnie: „Nie tylko to!”
Po kilku wspólnych chichotach kontynuowała, znacznie poważniejszym tonem, mówiąc, że chociaż nigdy nie poznała moich dziadków, słyszała wystarczająco dużo historii o tym, jak bezwarunkowo mnie kochali, by uwierzyć, że jeśli THC mogłoby mi pomóc poradzić sobie z bólem, to chcieliby, abym zaznał tej ulgi.
Słyszała wystarczająco dużo historii o tym, jak bardzo mnie kochali, by uwierzyć, że jeśli THC mogłoby mi pomóc poradzić sobie z bólem, to chcieliby, żebym zaznała tej ulgi.
Czuję się zmuszona podzielić się moją historią, ponieważ jako terapeutka zdrowia psychicznego wiem, że wstyd może stanowić barierę uniemożliwiającą korzystanie z zasobów, nawet jeśli mogą nam one pomóc w radzeniu sobie z niepełnosprawnością.
Choć często mam wrażenie, że mam niewielką kontrolę nad demontażem systemów ucisku, które szkodzą społecznościom, które są mi bliskie, po tym, jak nękanie w miejscu pracy ze strony białych suprematystów pozbawiło mnie wielu stanowisk, to jednak możliwość publikowania artykułów na temat marginalizacji daje mi okazję, by pomóc innym w rozpracowaniu ich nieprzydatnych uprzedzeń.
Znalezienie dumy niepełnosprawności
Jako gruba, brązowa, queerowa, imigrantka i osadniczka na Turtle Island, piszę to dla tych z nas, którzy często są uznawani za jednorazowych z powodu problematycznego status quo i którzy mogą mieć trudności z odnalezieniem dumy z niepełnosprawności , gdy nadejdzie lipiec , zwłaszcza gdy ich chiropraktyk jest za granicą, a oni sami mają trudności ze znalezieniem nowych dostawców usług po przebytej traumie.
Dzielę się tymi szczegółami, ponieważ wiem, że to, co osobiste, jest zawsze polityczne, i rozumiem, że nasze wyzwolenie nigdy nie przyjdzie poprzez gromadzenie spostrzeżeń na temat tego, jak najlepiej przetrwać ucisk w ciałach, w których żyjemy.
Jestem tak dobrze zorientowany w ucisku, jak nigdy dotąd, dzięki doświadczeniu, jakie daje konstruktywne odrzucenie, więc doskonale zdaję sobie sprawę, jak wiele czynników jest poza moją kontrolą. W ten sposób połączenie produktów CBD i THC oferuje jedno z niewielu źródeł, które pomagają mi przetrwać w tym świecie z moim krytycznym umysłem w ciele, w którym mieszkam.