Zamknij ten odtwarzacz wideo
Spis treści
Najważniejsze wnioski
- W ostatnich tygodniach trend „cichego odchodzenia” zyskuje coraz większą popularność na TikToku i w mediach społecznościowych.
- W rzeczywistości nie chodzi o rzucanie pracy, ale o ograniczenie obowiązków zawodowych – na przykład o odmowę pracy po godzinach lub odpowiadania na e-maile poza godzinami pracy.
- Ciche rezygnacje mogą być reakcją na wypalenie zawodowe i stres oraz sposobem na odzyskanie kontroli nad swoim życiem.
Jeśli w ciągu ostatniego miesiąca byłeś na TikToku, być może słyszałeś o „cichym rzucaniu”, czymś, co zyskuje na popularności, szczególnie wśród przedstawicieli pokolenia Z i millenialsów. Z milionami wyświetleń wszystkich filmów z hashtagiem #quietquitting , ostatnio zyskało na popularności.
Mimo nazwy nie wiąże się to jednak z faktycznym rzuceniem pracy. Zamiast tego ludzie odrzucają kulturę nadmiernych osiągnięć i niekończącej się krzątaniny i decydują się na wyznaczanie sobie granic w pracy. Oznacza to robienie mniej lub po prostu wykonywanie pracy, która spełnia wymagania zawodowe i wyznaczanie granic swoim pracodawcom.
Maria Kordowicz, dr
Ludzie nie podzielają już neoliberalnej kultury „pośpiechu”, która stawia materializm i zysk ponad wartościami zorientowanymi na człowieka, takimi jak współczucie i samorozwój.
Dr Maria Kordowicz, adiunkt w Katedrze Zachowań Organizacyjnych Uniwersytetu w Nottingham i dyrektor Centrum Edukacji i Nauki Interprofesjonalnej, opisuje to jako „wykonywanie minimum wymaganego do wykonywania swojej pracy, bez pozwalania, aby przeniosło się to na inne obszary naszego życia”.
„Może się okazać, że pracownicy chcący znaleźć lepszą równowagę między życiem zawodowym a prywatnym przestaną się wysilać w miejscu pracy, na przykład nie pracując poza przydzielonymi im godzinami pracy lub nie stawiając już ciągłej produktywności ponad swoje dobre samopoczucie” – kontynuuje.
Na czym polega ciche rezygnowanie
Paula Allen , globalna liderka i starsza wiceprezes ds. badań i ogólnego dobrostanu w LifeWorks, wymienia poniższe oznaki cichego odchodzenia:
- Mówienie „nie” zadaniom wykraczającym poza tradycyjny opis stanowiska
- Nieodpowiadanie na wiadomości e-mail i Slack poza pracą
- Wychodzenie z pracy na czas
- Bycie mniej zaangażowanym emocjonalnie
- Koniec z nadmiernymi osiągnięciami
- Mniejsze zainteresowanie wychodzeniem poza swoje obowiązki w celu uzyskania awansu w firmie
W pewnym sensie przypomina to ideę pracy według zasad, czyli formę akcji protestacyjnej, w której zamiast strajkować, pracownicy robią minimum — na przykład nie biorą nadgodzin, nie sprawdzają poczty e-mail w weekendy ani nie wykonują żadnych dodatkowych zadań, aby pomóc firmie.
W przeciwieństwie do metody „work-to-rule” jest to raczej indywidualna akcja, jaką mogą podejmować pracownicy, a nie coś organizowanego przez związek zawodowy czy grupę. Zdecydowanie przeradza się ona w ruch w mediach społecznościowych.
Dlaczego ludzie to robią?
Istnieje wiele powodów, dla których ludzie po cichu rzucają pracę. Jednym z głównych powodów jest odzyskanie pozorów równowagi między pracą a życiem prywatnym, wyjaśnia dr Kordowicz, który sugeruje również, że jest to pewnego rodzaju strategia radzenia sobie, którą możemy przyjąć, aby „chronić się przed przepracowaniem i wypaleniem ”.
Zbyt łatwo jest wciągnąć się w pracę do tego stopnia, że wpłynie to na resztę naszego życia, dając nam mniej czasu na relaks, dbanie o siebie , widywanie się z rodziną i przyjaciółmi, ćwiczenia — lista jest długa. A jeśli ludzie nie widzą wzrostu płac — przynajmniej zgodnego z inflacją — podczas gdy widzą, że prezesi stają się bogatsi, pośród kryzysu kosztów utrzymania, może to być demotywujące. Zdrowie psychiczne młodych dorosłych w USA pogarsza się , a ciche rezygnacje są odpowiedzią.
Ludzie mogą nie mieć zamiaru od razu rzucić pracy. Zamiast tego „u niektórych osób następuje zmiana w pewnym momencie pracy” — wyjaśnia dr Elena Touroni, psycholog konsultant i założycielka The Chelsea Psychology Clinic . „Mogą włożyć ogromny wysiłek w pracę, aby spełnić wymagania zawodowe, ale doświadczyli prawdziwego braku uznania. Mogło to doprowadzić do tego, że poczuli się zdemotywowani i psychicznie się wylogowali, więc zachowanie zmienia się w ciche rzucenie pracy”.
https://www.tiktok.com/
W praktyce, być może ostatnie kilka lat ułatwiło ciche rzucenie nałogu. Więcej osób pracuje z domu — szczególnie odkąd wybuchła pandemia COVID-19 — jeśli szefa nie ma w pokoju, być może ciche rzucenie nałogu staje się łatwiejsze lub ludzie stają się odważniejsi.
„Wczesna pandemia nasiliła poczucie, że potrzebne są dodatkowe godziny” — mówi Allen. „Ze strachu, wymogu, a nawet nudy wiele osób pracowało niemal nieustannie i teraz odczuwają tego skutki. Ta sytuacja była ekstremalna i kiedykolwiek uderzymy w jedną skrajność, wahadło ostatecznie mocno przechyli się w drugą stronę. W związku z tym reakcja na uczucie przepracowania, wypalenia i stresu może spotkać się z twardymi granicami cichego rzucenia pracy”.
Wpływ na pracodawców i pracowników
„Ciche rzucanie to świadomy wysiłek, aby utrzymać nasze dobre samopoczucie w sposobie, w jaki pracujemy i stać się bardziej ograniczonym zgodnie z naszymi potrzebami rozwojowymi, zamiast ryzykować wypaleniem poprzez długie godziny pracy lub definiowanie siebie po prostu poprzez naszą pracę” – mówi dr Kordowicz. „Widzę ludzi, którzy chronią czas, aby ponownie połączyć się z naturą, podróżować i spędzać czas ze sobą nawzajem, pomagając w ten sposób utrzymać ich zdrowie psychiczne i duchowe”.
Rzeczywiście, kiedy ludzie się nie przemęczają, mają więcej czasu na wszystko inne – czy to spędzanie większej ilości czasu z rodziną, dbanie o swoje ciało i umysł, czy po prostu oddawanie się ulubionym zajęciom.
Elena Touroni, doktor
Zawsze musimy dążyć do znalezienia dobrej równowagi między pracą a życiem prywatnym – musimy upewnić się, że praca nie dominuje nad całym naszym czasem, a jednocześnie musimy być obecni i zainteresowani swoją pracą.
Przedsiębiorstwa i miejsca pracy również muszą dostosować się do wkraczania pokolenia Z na rynek pracy, co wiąże się zarówno z korzyściami, jak i wadami dla przedsiębiorstw.
Choć przedstawiciele pokolenia Z są średnio lepiej wykształceni niż jakiekolwiek wcześniejsze pokolenie, to jest najmniejsze prawdopodobieństwo, że pracowali w młodości2 dorastali w czasach globalnego kryzysu finansowego, zawirowań politycznych i światowej pandemii – nic więc dziwnego, że mogą być mniej entuzjastycznie nastawieni do regularnego wychodzenia poza swoje obowiązki.
„ Pandemia wywarła ogromny wpływ na całym świecie na sposób, w jaki myślimy o naszym związku ze społecznościami, naszej roli na świecie i tym, co stanowi dla nas znaczenie” – wyjaśnia dr Kordowicz. „Żyjemy również w niepewnych kontekstach społeczno-politycznych i środowiskowych, co skłania nas do ponownego rozważenia relacji z naszym życiem osobistym i zawodowym oraz poszukiwania większej równowagi dla naszego zdrowia fizycznego i psychicznego”.
Podczas gdy poprzednie pokolenia były wychowywane w przekonaniu, że wszystko jest możliwe dzięki ciężkiej pracy i poświęceniu, młodzi dorośli często nie podzielają tego przekonania ani wiary, że system zadziała dla nich.
Przyszłość pracy
Jaka więc jest przyszłość? Dr Kordowicz porównuje ciche wycofywanie się do ruchów „slow” i „degrowth”, które promują spowolnienie lub odwrócenie wzrostu gospodarczego. „Jednostki nie są już zwolennikami neoliberalnej kultury „pośpiechu”, która stawia materializm i zyski ponad wartościami skoncentrowanymi na człowieku, takimi jak współczucie i samorozwój.
„Mam nadzieję, że doprowadzi nas to do poszukiwania rozwiązań organizacyjnych problemu wypalenia zawodowego i wykorzystywania pracowników (na przykład odpowiednie obciążenie pracą i wprowadzenie polityki dobrego samopoczucia skoncentrowanej na pracownikach) i społecznych (na przykład ubezpieczenia społeczne i czterodniowy tydzień pracy)”.
Allen sugeruje, aby pracodawca rozmawiał ze swoim pracownikiem, gdy zauważy zmiany, i jasno dał do zrozumienia, że jest gotowy go wesprzeć: „Pierwszą rzeczą jest zapytanie, jak możesz pomóc. Może to oznaczać reorganizację wymagań dotyczących pracy na pewien czas lub może skutkować pozytywnym rozwiązywaniem problemów dotyczących sposobu wykonywania pracy na bieżąco”.
Nie ma nic złego w ciężkiej pracy w swojej pracy, szczególnie jeśli dążysz do wymarzonej roli lub awansu, a dla wielu osób kariera zapewnia im prawdziwe poczucie celu. Jak mówi Allen, „Ludzie potrzebują poczucia spełnienia, a poczucie spełnienia wspiera dobre samopoczucie psychiczne”.
„Zawsze musimy dążyć do znalezienia dobrej równowagi między pracą a życiem prywatnym — upewniając się, że praca nie dominuje nad całym naszym czasem czuwania, a jednocześnie będąc obecnym i zainteresowanym naszą pracą” — mówi dr Touroni. „Ciche rezygnowanie brzmi jak nadmierna korekta tego. Istnieje sposób, aby nadal być zaangażowanym w swoją pracę, mając jednocześnie jasne granice ”.
Niezależnie od tego, czy ciche odejście jest właściwym ruchem, czy nie, wydaje się, że ludzie zaczynają dostrzegać swoją wartość, a trudno zignorować szerszą dyskusję na temat zdrowia psychicznego, która ma na to wpływ. Mówiąc wprost, coś musi się zmienić.
Naciśnij przycisk Play, aby uzyskać zatwierdzone przez terapeutów porady dotyczące siły psychicznej
Prowadzony przez terapeutkę Amy Morin, LCSW, ten odcinek The MindWell Guide Podcast , w którym występuje aktorka z „Fast &; Furious” Jordan Brewster, dzieli się zatwierdzonymi przez terapeutów strategiami, takimi jak tworzenie równowagi między życiem zawodowym a prywatnym, która odpowiada Twoim potrzebom, i wybieranie wskazówek dotyczących dobrego samopoczucia, które faktycznie działają w Twoim przypadku. Kliknij poniżej, aby posłuchać teraz.
Obserwuj teraz : Apple Podcasts / Spotify / Google Podcasts / Amazon Music
Co to dla Ciebie oznacza
Praca może być stresująca i nie dziwi fakt, że niektórzy decydują się na ciche odejście. Nie ma nic złego w chęci ciężkiej pracy i wychodzenia poza swoje obowiązki, jeśli chcesz — szczególnie jeśli dążysz do osiągnięcia pewnych celów — ale ważne jest, aby znaleźć czas również dla siebie. Nawet jeśli lubisz swoją pracę, nie powinieneś zaniedbywać innych aspektów swojego życia i dobrego samopoczucia.