Wayne Brady nie pasuje idealnie do jednego talent boxa. Może uwielbiałeś jego improwizację w „Whose Line Is It Anyway?” lub jego śpiew i taniec w broadwayowskim show „Kinky Boots”. Może oglądasz jego umiejętności prowadzenia teleturnieju w „Let’s Make a Deal” lub jego umiejętności aktorskie w „American Gigolo” Showtime. A jakby tego było mało, może oddałeś na niego głosy w najnowszym sezonie „Dancing with the Stars”.
Wszechstronny i wielce utalentowany Brady emanuje nieograniczoną ekspresją artystyczną.
„Nie wybieram niczego konkretnego, ponieważ mam wystarczająco dużo szczęścia, że taki jest mój dar” – mówi Brady. „Nie rozmawiałbym z wami, gdybym nie był aktorem, który również improwizuje, śpiewa i tańczy, ponieważ wszystkie te rzeczy [tworzą] całość, a dla mnie zawsze była to jedna wielka suma, w dobrym tego słowa znaczeniu”.
To prawie działa na twoją korzyść, jeśli nie wiesz, jak trudna jest to branża.
W wieku 16 lat wystąpił w swoim pierwszym szkolnym przedstawieniu. „I byłem tak zauroczony, że się zakochałem” – mówi. Zainspirowało go przesłuchanie do profesjonalnego przedstawienia „A Raisin in the Sun”, w którym dostał rolę.
„To było absolutnie niesamowite. I pomyślałem sobie: ‘och, to jest to, co będę robić przez resztę życia’, ponieważ byłem bardzo naiwny, a to prawie działa na twoją korzyść, kiedy nie wiesz, jak trudna jest to branża” – mówi Brady.
W tym czasie mieszkał w Orlando i zaczął pracować w Walt Disney World jako postać, piosenkarz i tancerz.
Pracował także w Universal Studios jako Ghostbuster Winston Zeddemore, a także występował w Rock and Roll Graveyard Revue w serialu Beetlejuice.
„[W] Orlando, to była jedna z najlepszych rzeczy na początku… z powodu całej pracy w parku rozrywki i pracy w teatrze. To świetny sposób, aby zdobyć doświadczenie, w którym można zanurzyć palce u stóp, i zdobyć kartę Equity, aby zdobyć kartę SAG”, mówi Brady.
„Kiedy więc kilka lat później przeprowadziłem się do Los Angeles, byłem tak przygotowany, jak tylko można być” – dodaje.
Droga Brady’ego do sławy wydawała się bezproblemowa, ale tak jak wielu z nas, często zmagał się z problemami psychicznymi.
Dopiero w 2014 roku, w dniu swoich 42. urodzin, po raz pierwszy przyznał, że od lat zmaga się z depresją.
Myślę, że depresja to podstępna bestia. To podstępna choroba, która, patrząc wstecz, wydaje mi się, że zawsze byłam przygnębiona. Teraz wiem, że przez lata miałam nierównowagę, z którą po prostu sobie nie radziłam.
Spis treści
Wyrażanie sztuki w trudnych czasach
Choć Brady uwielbia występować, bycie cały czas na scenie jest trudne. „Są dni, kiedy trudno być pewnym. A zwłaszcza, kiedy ludzie liczą na to, że sprawisz, że poczują się w określony sposób. Ale w inne dni faktycznie pomaga świadomość, że jest publiczność, dla której możesz wystąpić, świadomość, że jest ta świetna telewizyjna praca, na którą musisz się stawić — to wystarczy, aby się zmienić i podnieść”, mówi Brady.
Jednak w czasach, gdy Brady doświadcza objawów depresji , może to mieć wpływ. „[I] myślę, że dlatego widzimy wielu komików powiązanych z tropem smutnego klauna, ale rzeczywistość jest taka, że każdy z nas zmaga się z czymś każdego dnia” — mówi.
„To, że ktoś cię rozśmiesza, nie oznacza, że nie może mieć zwykłych uczuć. Rozśmiesza cię, ponieważ to jego praca. Ponieważ to jego powołanie. To nie jest cecha osobowości. Więc kiedy ktoś pyta, cóż, musisz być zabawny w domu. Dlaczego jesteś smutny? Nie, ponieważ to moja praca i pojawiam się w swojej pracy”, mówi.
Brady nie potrafi wskazać momentu w swoim życiu, kiedy zaczął czuć się przygnębiony. Mówi, że objawy istniały zawsze.
Pod koniec 30. roku życia jego zdrowie psychiczne osiągnęło punkt, w którym nie mógł już tego ignorować, a w wieku 40 lat wiedział, że trzeba się tym zająć. „[To] nie było takie, że po prostu się tym strząsnąć. Och, masz zły dzień. Och, po prostu jesteś smutny. Nie, to jest prawdziwa sprawa — depresja, która trwa 24 godziny na dobę, nie chcesz wstawać z łóżka, nie potrafisz funkcjonować” — mówi Brady.
Prawda jest taka, że każdy z nas zmaga się z czymś każdego dnia. To, że ktoś cię rozśmiesza, nie oznacza, że nie może mieć zwyczajnych uczuć. Rozśmieszają cię, bo to ich praca.
Jego była żona i partnerka biznesowa, Mandie Taketa, namówiła go, aby poszukał pomocy.
„To ona naprawdę powiedziała: ‘Wayne, kocham cię, nasza córka cię kocha, a nasza rodzina cię kocha. I to jest ścieżka, którą podążasz, kiedy nie chcesz żyć. I jesteśmy zaniepokojeni, nie mogę stać i patrzeć, jak to ignorujesz’” – wspomina.
Uważa, że Taketa zadbał o to, by poszedł na terapię. „Ponieważ myślę, że podobnie jak wiele osób w kulturze afroamerykańskiej, dorastałem z myślą, że terapia to złe słowo lub że terapia nie jest dla mnie — terapia jest dla białych, terapia jest dla szaleńców” — mówi.
Śmierć ukochanego aktora i komika Robina Williamsa zmusiła Brady’ego do przyznania się do depresji i podjęcia leczenia.
„Robin był kimś, kogo bardzo szanowałem, [i] miałem szczęście z nim pracować. Przez całe życie byłem przez niego wzruszony. A kiedy widzisz kogoś, kto ma umysł Robina Williamsa, życzliwość Robina Williamsa i talent Robina Williamsa, i mówi: ‘Nie mogę rozmawiać z nikim o tym, co się ze mną dzieje, bo to jest zbyt wspaniałe’, wiedziałem, że nie chcę tego dla siebie” – mówi Brady.
Choć wymagało to mnóstwa pracy, z czasem, jak sam mówi, zdał sobie sprawę, że proszenie o pomoc nie jest oznaką słabości, lecz raczej siły i „supermocy”.
Ponieważ myślę, że podobnie jak wiele osób w kulturze afroamerykańskiej, dorastałem w przekonaniu, że terapia to złe słowo i że terapia nie jest dla mnie – terapia jest dla białych, terapia jest dla szaleńców.
Radzi sobie ze swoją depresją za pomocą terapii i leków. Znajduje również pocieszenie i wsparcie w uczęszczaniu na męskie grupy wsparcia . Wyrobienie nawyków, które poprawiają jego samopoczucie psychiczne, jest również skuteczne, „ponieważ nie zawsze chodzi tylko o leki lub terapię”.
Na przykład ścieli łóżko codziennie. „Jeśli nie zrobię tego jednego zadania, może to zepsuć cały mój dzień… bo jeśli ścielę łóżko i mogę odbić ćwiartkę od łóżka, jak nauczył mnie tata, to nie chcę wracać do tego łóżka. A jeśli wyjdę z łóżka i nie będę miał wyboru, jak tylko kontynuować resztę dnia”, mówi Brady.
Jest również świadomy ludzi, z którymi spędza czas, którym przekazuje swoją energię i od których ją czerpie. „Myślę, że otaczanie się ludźmi, którzy kochają cię za to, kim jesteś; to zdecydowanie coś, czego uczysz się z wiekiem, w przeciwieństwie do „chcę po prostu spędzać czas ze wszystkimi” — mówi Brady.
Uwielbia spędzać czas ze swoją 19-letnią córką Maile, rodziną i czterema psami. „[One wszystkie są dla mnie miejscem oparcia, więc kiedy chcę odzyskać siły, udaję się do rodziny” – mówi.
Znalezienie celu w piątej dekadzie życia
Brady, który zbliża się do pięćdziesiątki, mówi, że priorytetem są zajęcia, które oczyszczają umysł, takie jak czytanie i dbanie o siebie fizycznie. „Myślę, że momentem aha jest to, że dotarłem tak daleko, muszę zadbać o tę skorupę, żebym mógł to przetrwać” — mówi. Patrzy na starzenie się w pozytywnym świetle, zauważając, że 50 to nowe 30.
Myślę, że momentem olśnienia jest moment, w którym uświadamiam sobie: „Dotarłem tak daleko, muszę zadbać o tę skorupę, żebym mógł to przetrwać”.
„Zdecydowanie dbamy o siebie lepiej niż nasi rodzice. Więc kiedy jesteś dzieckiem i ktoś mówi: ‘Och, mam 30 lat’. ‘Mam 40 lat’ lub ’50’, myślisz sobie: ‘O Boże, jesteś taki stary’” – mówi Brady.
Jako dorosły wie, że to zdecydowanie nieprawda. Znajdowanie radości w rzeczach, które lubił jako dziecko, sprawia, że czuje się młody duchem. „Jestem graczem. Uwielbiam gry wideo. Uwielbiam paintball. Uwielbiam biegać. Uwielbiam używać wyobraźni do gry” – mówi.
Myślenie o innych i okazywanie osobistej życzliwości jest również częścią jego planu życiowego. „[Nie jestem] zbyt gadatliwy, gdy jestem poza kamerą — na przykład, nie widzicie mnie w klubie lub nie chcę spędzać z wami czasu — ale myślę, że naprawdę warto mówić o małych aktach życzliwości i naprawdę się w nich przejawiać — miłym słowie i akcie służby” — mówi Brady.
Uważa się za orędownika społeczności LGBTQ+ , praw kobiet i dzieci kolorowych. Współpracuje z improwizowaną hiphopową grupą komediowo-muzyczną Freestyle Love Supreme, aby założyć akademię dla dzieci. „Będę prowadził warsztaty improwizacji, komedii i pisania w różnych dzielnicach, gdzie mówi się: »Och, czarni ludzie nie powinni tego robić« lub używać swojego umysłu w określony sposób — próbuję wyważyć te drzwi” — mówi Brady.
Będę prowadzić warsztaty improwizacyjne, komediowe i pisarskie w różnych dzielnicach, gdzie mówi się: „Och, czarni ludzie nie powinni tego robić” lub używać umysłu w określony sposób — próbuję wyważyć te drzwi.
Rozbija również stygmatyzację związaną ze zdrowiem psychicznym . „Jestem bardzo otwarty w tej kwestii, ponieważ uważam, że jedynym sposobem na uzyskanie pomocy dla niektórych osób jest spojrzenie na kogoś innego” — mówi Brady.
Bycie otwartym oznacza również bycie szczerym w kwestii rzeczywistości życia z depresją . „[To] nie jest piękne zakończenie historii, po którym czuję się dobrze… to jest praca w toku”. Brady mówi, że każdy dzień to okazja, aby nadal pracować nad swoim zdrowiem psychicznym. „I są dni, kiedy czujesz, że „Och, właśnie byłem na siłowni emocjonalnej i czuję się świetnie”, a są też dni, kiedy nie chcesz wstawać z łóżka i izolujesz się, więc jeśli mogę pomóc zainspirować, dzieląc się moją podróżą, to właśnie to zrobię”.
Wykorzystuje platformę „Dancing with the Stars”, aby szerzyć tę wiadomość. Wierzy, że wyzwanie, jakim jest udział w programie, ściśle wiąże się z podróżą zdrowia psychicznego.
„[To] wyzwanie, aby się pojawić i nauczyć się nowego zestawu umiejętności, a nawet tak długo, jak jestem artystą, zmagam się z problemami poczucia własnej wartości . Zmagam się z problemami syndromu oszusta . Zmagam się z oczekiwaniami” – mówi.
Poprzez udział przełamuje poczucie nieadekwatności i wykorzystuje okazję do omówienia zdrowia psychicznego. „[Mogę] kontynuować rozmowę o świadomości” — mówi Brady. „Jeśli tak się czuję i jestem gotów ujawnić siebie i swój proces, pokazując ci, jak to naprawdę wygląda poza kamerą — a to może pomóc kogoś zainspirować — to moja praca jest skończona”.
Wie jednak, że destigmatyzacja zdrowia psychicznego wykracza poza dzielenie się jego osobistymi doświadczeniami. Sugeruje, aby inni rozważyli inspirujące podejście do radzenia sobie ze stygmatyzacją zdrowia psychicznego. Podczas gdy niektórzy ludzie oceniają innych, którzy żyją z problemami zdrowia psychicznego, Brady mówi, aby traktować osąd jako ich problem, a nie swój.
„[Są] ludzie, którzy uważają to za coś niepoważnego lub za moralne zaniedbanie. Nie możesz zmienić czyjegoś zdania; możesz jedynie zmienić swoją reakcję na to. To coś, czego musiałem się nauczyć — nie wstydzić się. Wstyd powstrzyma cię przed szukaniem pomocy i dbaniem o swoje zdrowie psychiczne” — mówi Brady.
Nie możesz zmienić czyjegoś zdania; możesz jedynie zmienić swoją reakcję na nie. To coś, czego musiałam się nauczyć — nie wstydzić się, ponieważ wstyd powstrzyma cię przed szukaniem pomocy i dbaniem o swoje zdrowie psychiczne.
Przed podjęciem leczenia Brady często mówił sobie, że pójście do terapeuty oznaczałoby, że zawiódł, jest złamany i nie jest doskonały. „Wszystkie te rzeczy to kłamstwa, które albo sami sobie opowiadamy, albo niestety są przekazywane z pokolenia na pokolenie” — mówi. [Jeśli] jesteś starszy, nie jest za późno na zmianę, a jeśli jesteś młodszy, to jest to szansa dla [twojego] pokolenia, aby powstrzymać dezinformację i przekazać zdrowe nawyki i zrozumienie [twoim] dzieciom”.
On sam stosuje się do swojej rady w stosunku do swojej córki. Kiedy Maile była młodsza, Brady mówi, że nie stawiał zdrowia psychicznego na pierwszym miejscu, bojąc się, że straci możliwość opieki nad Maile. Z perspektywy czasu uważa, że było to złe podejście. „Jeśli nie zrobisz tego dobrze, nie wyzdrowiejesz i nie uzyskasz pomocy, wpłyniesz na życie tego dziecka, a to brzmi okrutnie, ale to prawda… więc jeśli możesz [skupić się na swoim zdrowiu psychicznym], to jest to najlepszy prezent, jaki możesz dać swojemu dziecku — daj mu zdrowe „ja”.
Kiedy Maile miała 10 lat, jej rodzice zdali sobie sprawę z wagi terapii dla siebie i swojej córki. „[Dzieci] mają głębokie życie wewnętrzne, a dorastanie w domu takim jak jej, w którym miała ojca zmagającego się ze zdrowiem psychicznym i matkę, która przepracowała jej problemy współuzależnienia i zdrowia psychicznego, sprawiło, że wszyscy musieliśmy chodzić na terapię” — mówi Brady. „I cieszę się, że to zrobiliśmy, więc teraz jest 19-latką, która jest dobrze przystosowana i wie, jak wygląda zdrowie psychiczne, więc może to kontynuować”.
Kredyty
- Talent: Wayne Brady
- Fotograf: Demetrius Fordham
- Stylista garderoby: Bory Tan
- Asystent garderoby: Kerry Mitchell
- Pielęgniarz: Brittany Thomas alias Skinbaesaidso
- Producent: Whitney Devin
- Producent liniowy/reżyser: Jen Parkhill
- Asystent produkcji: Robin Beltran
- Asystent fotografa: Jason Michael Fordham
- Technik oświetlenia: Michael Van Waas
- Wideo: Vivian Lau
- Montażysta wideo: WesFilms
- Technologia cyfrowa: Justin Bordeaux
- Dyrektor redakcyjny: Nick Ingalls
- Dyrektor castingu: Samantha Kane
Wayne Brady ujawnia swoje wewnętrzne zmagania za kurtyną
Przetrwanie sezonu z lękiem społecznym
Żal świąteczny: jak radzić sobie ze stratą w radosnym czasie
Co tak naprawdę skłania Cię do picia?
Poruszanie się po tematach przy stole zaczyna się od zdrowych granic
Rozpoznawanie depresji u dziecka: co powinni wiedzieć rodzice osób kolorowych
Jakie są najnowsze osiągnięcia w leczeniu depresji?
Mój partner i ja mamy depresję. Co teraz?
Przyjrzyjmy się 988 od czasu premiery — jak to się zaczęło, jak to się dzieje
Czy będziesz musiał brać leki przeciwdepresyjne przez całe życie?
Depresja to ciągła walka — oto, czego się nauczyłem
Czas porzucić toksyczną pozytywność na rzecz emocjonalnego potwierdzenia
Jak to jest codziennie chłonąć cierpienie psychiczne innych
Dlaczego w tym roku decyduję się na Boże Narodzenie bez prezentów
Jak leczyć depresję bez leków
Dar dobrego samopoczucia psychicznego: Gdzie znaleźć bezpłatną terapię online
Najlepsze zasoby i organizacje dla osób z depresją
Co powiedzieć osobie w depresji
8 sposobów na przełamanie stygmatyzacji, które zmieniają sposób myślenia o depresji
Jak w tym sezonie świątecznym skłaniamy się ku wdzięczności